Ktoś stroi sobie żarty z Marka Kozelka
19 lutego 2016Mająca wczoraj swoją premierę na platformie Bandcamp krótkograjka Under The Canopy to prawdopodobnie najlepszy żart, jaki komukolwiek udało się wywinąć frontmanowi Red House Painters. Ta zarejestrowana pod nazwą Sun Kil Moon, składająca się z trzech wymownych indeksów EP-ka ("I Watched The Movie The Revenant With Leo DiCaprio", "Already Gone" oraz "Fields Of Marigold") do złudzenia przypomina muzyczne dokonania Marka z wysokości Benji oraz Universal Themes. Tłoczno na niej od repetytywnych partii gitary akustycznej, długich, w tym wypadku nacechowanych humorystycznie (stanowiących swoisty pastisz) narracji o najbardziej prozaicznych sytuacjach z życia, a także nierzadko używanego przez Marka tricku, jakim są puszczane wielotorowo wokale. Wierne odwzorowanie w warstwie muzycznej oraz bardzo podobny do "kozelkowego" głos performera w zestawieniu z momentami niedorzeczną liryką bawi setnie, ale co cieszy mnie jeszcze bardziej, to fakt, że największy buc współczesnej muzyki rozrywkowej najpewniej nie zostawi tego bez odpowiedzi. Pytanie tylko, czy będzie to reakcja pozytywna ukazująca dystans do samego siebie, czy szykuje nam się kolejna wojna (on drugs)?