Koniec z ripowaniem muzyki z YouTube?
27 września 2016Bitrate 128 kbps niestraszny? No to YouTube, ripowanko i jedziemy. Tylko ciekawe jak długo. Jak podaje BBC największe wytwórnie fonograficzne postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i pozwały jedną z najbardziej popularnych stron internetowych skonstruowanych właśnie do tego celu. Zgodnie z tym co twierdzą labele dziesiątki lub nawet setki milionów utworów są kopiowane i dystrybuowane za pośrednictwem serwisu w każdym miesiącu. Faktem jest, że niemiecką stroną odwiedza miesięcznie 60 milionów unikalnych użytkowników, a muzyka, którą ściągają, stanowi ponad 40% muzyki zrippowanej z YouTube ogółem. Pozew sądowy zawiera listę 300 piosenek, które miałyby być konwertowane do mp3, w tym chociażby "Call Me Maybe" Carly Rae Jepsen czy "My Everything” Ariany Grande. Każdy rzekomy dowód piractwa został wyceniony na bagatela 150 000 $.