INNE - LISTY
He, że koleś z Mike'iem o NYC chce pogadać.. Tja.
Od: ...:::RyPsOn:::...Temat: sklepy muzyczne NY
Data: 17 września 2004
Przeczytalem twoj artykul nie wiem kiedy to pisales ale sadzac bo pewnych
zdaniach bylo to jakies rok temu... mowiac ze jesli sklep muzyczny to tylko
na manhattanie robisz wielki blad bo wystarczy znalezc kogos kto sie zna na
tym i ci pokaze sklepy z muzyka o jakiej koneserzy moga marzyc... winyle,
cd, dvd wszystko co chcesz a Virgin wcale nie jest taki super bo tam np nie
zamowisz plyty Jamesa Browna w oryginalnym wydaniu z lat 60tych... byels
kiedys na fulton st ?? tam jest sklep na rogu ulicy nazywa sie Beat Street i
uwierz mi w zyciu nie widzialerm takiego zbioru winyli i cd z muzyka od lat
50 do wspolczesnosc... znalazlem tam wrecz unikaty...
Michał Zagroba odpowiada:
Witam
Felieton pisany był dwa lata temu, ale z mojej perspektywy niewiele się od tamtego czasu zmieniło. Gdybym dzisiaj miał coś dodać, zapewne wspomniałbym o kipiących handlowym życiem okolicach placu Świętego Marka na Manhattanie, a przygotowując coś bardziej szczegółowego napomknąłbym o kilku fajnych sklepikach rozsianych gdzieś po zachodniej stronie wyspy. Nigdzie nie napisałem że Virgin jest fajny. Ten moloch to drogie gówno.
Awww, tak - Fulton Street. A myślisz, że pisząc o Murzynkowie co miałem na myśli? Nasze niezrozumienie wynika z tego, że ja nie kolekcjonuję winyli, stąd Brooklyn nie bardzo mnie obchodzi. Wspomnianiego Beat Street Records, miejsca, jak kiedyś wyczytałem, pół-kultowego dla winylomanów, nawet nie odwiedzałem, bo nie miałem po co. Z ciekawości zajrzałem do DJ'owskiej mekki Fat Beat, ale tam leży też kilka CDeków.
pozdrawiam
Michał