INNE - FORUM
Massive Attack czy Portishead?
1 listopada 2013co lepsze? mnie do dziś ciężko wybrać
-
mhm, zajebisty (K.)
tylko nie widziałem, żeby bramkę strzelił (Ojciec) (13 listopada 2013) -
ja tam dosyć głęboko w poezji siedzę akurat i tematycznie wciąż Rosja prozatorsko, ale z muzyki to lata 10. i 20.. tutaj wnusia filmik zadaję http://www.youtube.com/watch?v=4zta8jX7IVI
Speina (13 listopada 2013) -
dobre transiwo, Juruś! http://www.youtube.com/watch?v=qb9WgYW0ruE&list=PL2A0EF4BC25E2A0C5
Obrem (13 listopada 2013) -
jak bym miał włączyć coś od tych kapel, to zarzuciłbym na rzecz martiala albo wczesny Royksopp, dobrze strawny do dziś http://www.youtube.com/watch?v=oxku_vfh79w&list=PL2A0EF4BC25E2A0C5
Smul (13 listopada 2013) -
może kupsko na klatę po prostu
Kamlo (13 listopada 2013) -
remis
Łuków (8 listopada 2013) -
"wybieram Massive Attack [...] chociaż gdyby teraz ktoś rzucił hasło, ze obie grupy wydają nowy album to bardziej czekałbym na Portishead" generalnie tyle, mezzanine zbyt zajebiste.
em c (6 listopada 2013) -
lubię triki
miszczu ogólnie (3 listopada 2013) -
Tricky Twoja stara!
mistrz cietej riposty (3 listopada 2013) -
Tricky!
mistrz kompromisu (2 listopada 2013) -
Portishead (3 albumy) = dwie dobre płyty, jedna bardzo dobra(chociaż odrobinkę przereklamowana)bardziej równy przebieg kariery, mniej wtop, ciekawy wokal pani Gibbons, lepiej słucha się pełnych płyt od początku do końca niż wybranych utworów [trochę to dziwne, nieprawdaż] Massive Attack = (5 albumów + soundtrack)- jedna ociera się o geniusz( karaluch), dwie bardzo dobre, jedna średnia troszkę nudna, jedna średnia nierówna, ścieżka do filmu taka sobie- mieszane uczucia, mimo lekkiego wypalania większy eklektyzm od Portisheadów, bardziej swobodne żaglowanie gatunkami, wysmakowany dobór kolaboratorów i gosci, bardziej płodni, wiele utworów ma dużą siłę rażenia i brzmi dobrze zarówno samodzielnie jak i element skłądowy LP. reasumując- wybieram Massive Attack mimo wyraźnej tendencji spadkowej w XXI wieku.... chociaż gdyby teraz ktoś rzucił hasło, ze obie grupy wydają nowy album to bardziej czekałbym na Portishead, maja więcej ukrytego potencjału i niepokoju który lubię. Massive musieliby na nowo zdefiniować siebie i nagrać coś zupełnie niepodobnego do ostatnich wynurzeń.
sugar hiccup (1 listopada 2013) -
Portishead.Massive Attack czesto ociera sie pseudo mroczny muzak.
nieasertywny (1 listopada 2013) -
Massive Attack, bo nagrali to http://www.youtube.com/watch?v=Vi76bxT7K6U
Kuba S. (1 listopada 2013) -
Massive Attack, do dzisiaj regularnie wracam do 3 pierwszych płyt, Portishead pojedyncze utwory i to rzadko dosyć.
f (1 listopada 2013) -
raczej Masyw - bardziej to jakieś takie eklektyczne, a poza tym uniwersalne
Głowa (1 listopada 2013)