INNE - FORUM
Muzyka.
4 kwietnia 2012dla mnie jest to sprawa wielka, coś więcej niż pasja, ale mniej niż miłość. Właśnie. Muzyka jest między przysłowiowym pucharem a ustami.
-
Albo Marka Rosiaka, słuchającego klasyków wiedeńskich w klapkach i spodniach do łowienia ryb.
k (6 kwietnia 2012) -
> Jakbyś się nie starał, nie dorobisz do niej ideologii Polecam Theodora Adorno.
Qfwfq (6 kwietnia 2012) -
A ja dla odmiany wam powiem na poważnie, że dla mnie kiedyś muzyka znaczyła chyba więcej, bardziej ją czułem. Teraz (w dużej mierze dzięki Porcysowi i pojęciu songwritingu) podchodzę do niej dość instrumentalnie, oceniam bardziej na zimno. Jeśli coś mnie rusza - to rusza, czasem zachwyca, ale generalnie muzyka to bardziej coś co ogarniam niż uwielbiam. W gruncie rzeczy gdybym miał takie ogarnięcie, jak teraz mam w przypadku muzyki (to nie jest jakiś brak skromności, po prostu siłą rzeczy jestem osłuchany) również w innych dziedzinach sztuki to mógłbym uznawać siebie chyba za człowieka kulturalnego, wręcz inteletualistę, inteligenta :) W sumie nawet niedawno pomyślałem, że chyba przerzucę się na książki, ale chyba jeszcze nie jestem na to gotowy. Na pewno muzyka jest wyjątkową piękną dziedziną sztuki, serio. Jakbyś się nie starał, nie dorobisz do niej ideologii. Możesz co najwyżej nadać tytuł, dopisać tekst.
Twój Stary (6 kwietnia 2012) -
Wątek pełen kortazarów. Ja nagrałem moją fabrykę mebli, będę kiedyś Radiohead nagrań terenowych.
krabowy (5 kwietnia 2012) -
Gdyby nie ciekawość co będzie na następnej płycie Radiohead już dawno bym sie wiuchnoł.
... (5 kwietnia 2012) -
i'd die without music Music is my boyfriend. i'm not anti-social, i just enjoy my music. We are ugly, but we have the music. too much good music to listen to - not enough time for all For Those Who Probably Will Die While Listening To Music Music is my Refuge People who can't stop listening to music I'm NOT Indie, I'm NOT Emo, I just like good music! Music that makes you think "holy shit, i love music" Music Saved My Life Im sorry my generation killed music Music that gives you goosebumps Muzyka - lekarstwo dla duszy. no wiec tak to wlasnie jest
ku_kasz (5 kwietnia 2012) -
siema gnoje! muzyka to latarka dusz!
nieogar (5 kwietnia 2012) -
zamiast słuchać muzyki, pójdź do teatru.
ty zachłyśnięty popkulturą, tępy gnoju (5 kwietnia 2012) -
zamiast masturbacji spróbuj stosunku
xenon (4 kwietnia 2012) -
ej, scenariusz typowej sytuacji: -słucham sobie muzyki (dobrej, <7.0) -przypomina mi się że muzyka to FALE dźwiękowe, czyli WIBRACJE powietrza -zaczynam odczuwać mrowienie, a potem wręcz wyraźne mikrowstrząsy na moich małżowinach usznych (!) czy ktoś jeszcze przeżył cos podobnego? dziwne uczucie, z początku straszne, ale... pociągające!
V79 (4 kwietnia 2012) -
ujrzeć piękno tam, gdzie inni go nie widzą - oto jest sztuka! moim wymarzonym od lat dziecinnych, niestety nie zrealizowanym, field researchem miało być obserwowanie jak wyglądają brzydkie dzieci (do 9 lat, od 0). nieharmonijna budowa ciała, koślawe ruchy, dziwnie dźwięki i piski - to mnie zawsze fascynowało. Wszystko było maksymalnie przypadkowe - z zatkanymi uszami byłem w stanie rozpoznać o co im chodzi. tak, kochani - brzydkie dzieci są wszędzie, otaczają nas z każdej strony. to wspaniałęm, kiedy zdać sobie z tego sprawę.
nieogar (4 kwietnia 2012) -
gdyby nie muzyka, odebrałbym sobie zycie
dzieki Grubson (4 kwietnia 2012) -
usłyszeć muzykę tam, gdzie inni jej nie słyszą - oto jest sztuka! moim wymarzonym od lat dziecinnych, niestety nigdy nie zrealizowanym, field recordingiem miało być nagranie dźwięków windy jadącej z 9. piętra na parter. harmonia stuków, szmerów, jęknięć, zgrzytów - to zawsze mnie fascynowało. każdy miał swoje precyzyjne miejsce i czas - z zamkniętymi oczami byłem w stanie rozpoznawać kolejne piętra. tak, kochani - muzyka jest wszędzie, otacza nas z każdej strony. to wspaniałe, kiedy zdać sobie z tego sprawę.
V79 (4 kwietnia 2012) -
Czy bez wykształcenia muzycznego można pisać takie rzeczy, jak te powyżej?
Fitch (4 kwietnia 2012) -
Czymże muzyka? Ano wielką jest ona sprawą i wielki kłopot nam sprawia. Gdy dylemat co puścić kogo puścić jak głośno puścić w jakis posób puścić (słuchawki, słuchawki douszne, głośniki, głośnik telefonu) atakuje z mocą krwi, gdy ta zastała w ścierpniętej, zdrętwiałej dłoni - rusza. Rusza, by dać nowe życie.
nieogar (4 kwietnia 2012) -
muzyka jest we mnie a ja jestem muzyką
V79 (4 kwietnia 2012)