INNE - FORUM

MDNA

20 marca 2012

http://daw09.wrzuta.pl/audio/4GDnOSIYwmA/madonna_-_b-day_song

Może nie będzie aż tak strasznie...

Smutny
  • nowa płyta tak samo zła jak "hard candy" a może nawet i gorsza, ale przypomniałem sobie przy okazji pierwsze 3 płyty i znów jest super. tak samo "bedtime stories" zajebisty album, niezwykle wyrafinowany, lepszy od osławionego "ray of light" imo. smutne jak ze świadomej artystki stała się niogarniającą współczesnych trendów tandeciarą
    mailman (5 kwietnia 2012)
  • a myślicie że redaktorzy porcys mają w rękach (tudzież przy kroczu) wszystkie recenzowane płyty?
    man down (3 kwietnia 2012)
  • Kacper Bartosiak nie tylko nie słuchał tej płyty; on nie miał jej nawet w rękach - nie ta okładka.
    płyty z bazaru (3 kwietnia 2012)
  • confessions jest super. falling free to jakies top 10 Madonny ever ale fakt ze nagrała taki kawałek i umieściła na koncu tego techno kloca swiadaczy o tym ze ostatnie, dobitne zdanie z poprzedniego posta nabiera kolorków
    man down (1 kwietnia 2012)
  • straszy brat był fanatykiem madonny gdy ja bawiłem sie klockami lego i wcinałem kuku ruku- czy chuj wie jak to sie nazywało. veronica skonczyla sie na 'Ray of Light'. Do "American Life" była słuchalna. Confessions juz było słabe... ok ale czy to był jej album czy producentów, brzmiało znosnie ale włąsciwie zandego dobrego utworu. to jest muzyka pop wiec dobre piosenki poprosze. hard candy - haha bez komantarza. to cos nowego nie przeszłucham szkoda mi czasu. wole jakiegos goldfrappa se włączyc od biedy a nie tracic czas na krolową photoshopa. wydaje mi sie, ze po erze Williama Orbita Madonna nie miała szczęcie do producentów, nie wiem czy ona juz nie ogarnia czy jej ci lepsi odmawiali. Stuart Price nawet jej nie pomogł, Pharell wiliams odwalił hałe itp. Poza tym ta kobieta ma jakies sychiczne problemy, nie moze pogodzic sie ze nie ma juz 30lat. Odbija jej
    słuchajcie dzieci niezalezne (1 kwietnia 2012)
  • piona, Pani Danuto! btw. album jest koszmarny. słuchałem rano i strasznie sie wkurwiałem. za to Falling Free można słuchać na ripicie, mimo że zalatuje Bush. A cała reszta (procz Masterpiece) to jakies naspidowane niestrawne techno, ktore wchodzi chyba tylko jak sie naćpasz. najgorsza Madonna ever.
    man down (1 kwietnia 2012)
  • pochwal sie ile w tym roku juz zgłębiłeś zakarków, skoro taki z Ciebie jebaka –man down, 1/4/2012 17:51 ja myślę że on bardziej zgłębia sprawność swojej prawej dłoni
    Pani Danuta (1 kwietnia 2012)
  • pochwal sie ile w tym roku juz zgłębiłeś zakarków, skoro taki z Ciebie jebaka
    man down (1 kwietnia 2012)
  • Madonna to była zawsze fajna laseczka! A za młodu jak zamiatała, o ja Cię! Ahhh, takiej bym zgłębiał wszystkie zakamarki ciała jeżykiem, aż by mnie ten najsilniejszy mięsień ze zmęczenia palił ogniem!!! Strasznie ją lubię w starszych filmach!!
    niezal jebaka (31 marca 2012)
  • Twierdzę, że płyta jest dobra. Nie jest wybitna, nie jest genialna - ale zwyczajnie dobra. Przy pierwszym przesłuchaniu wydawała mi się chaotyczna, przypadkowa, a nawet nieprzemyślana - z dystansu mogę powiedzieć, że jest wyjątkowo logicznie zbudowana, konsekwentna i zdumiewająco przemyślana. Wręcz "konceptualna" - kluczem do odczytania płyty jest stadionowo-klubowa piosenka "Some girls". To, co dla jednych jest "chaotycznością" dla innych jest "różnorodnością" - i w tym sensie MDNA wpisuje się w tradycję Music, które bardzo podobnie było skonstruowane. Nie ma się co czepiać recenzji - bo ten tekst jest zwyczajnie słaby od strony gatunkowej właśnie, recenzją nie jest. To jakaś impresja autorska na temat "dlaczego Madonna jest blee". Szkoda gadać.
    LosAdamos (31 marca 2012)
  • Płyta rzeczywiście słaba... Madonna próbuje być wszystkim na raz, materiał jest chaotyczny, produkcje czasem niedopracowane. Ja bym się tam recenzji nie czepiał, choć Born This Way to dla mnie większy obciach a recka tego samego autora. Zresztą opinia też była do przewidzenia, po rankingu na najlepsze single 2011 w ogóle mnie nie dziwi... Jaka forma królowej, taka forma Porcysa.
    Smutny (31 marca 2012)
  • jestem pewny ze Kamil Babacz miałby w tym temacie (recenzji) o wiele wiecej do zaoferowania niz tylko te irytujace slowne ipsacje. to wkurwiajace, jak stronniczy i nieobiektywny jest porcys.
    man down (31 marca 2012)
  • najpierw to ona by musiała naprawde te kawałki pisac...:> jestem pewny z autor nie sluchał płyty. ciekawe co miałby do powiedzenia o Falling Free?
    man down (31 marca 2012)
  • Bo baby powinny po 35. roku życia (no max 40 lat) złazić z piedestału muzycznego, siedzieć w cieniu i pisać piosenki dla młodszych. Tak jak Cathy Dennis, wiem trochę średni przykład ze względu na Kylie ale C.D. zeszła ze sceny w odpowiednim wieku. Ja bym wolał żeby kawałki napisane prze Madonne śpiewała jakaś JoJo czy inna Carly Rae Jepsen. M. zgarniałaby tylko mega-kase i kozaczyła w wywiadach
    Paula Abdul Fanclub (30 marca 2012)
  • Co to znaczy "piosenki to już trzeba tworzyć w tym wieku inne"?! Chodzi Ci o wiek XXI czy wiek Madonny? Jak będziesz mieć 53 to nie zakładaj "krótkich spodni" (bo nie wypada) i noś spodnie ala "enerdowskie krocze" (bo wypada, a nawet trzeba...).
    LosAdamos (30 marca 2012)
  • Mnie najbardziej kole w >ucho< to wszędobylskie "i'm a girl" i stylistyka na piosenkarkę, którą było się 20 lat temu. Już nawet Kayah pojęła, że stara z niej rumpa i piosenki to już trzeba tworzyć w tym wieku inne.
    bazanba (30 marca 2012)
  • Niech będzie krytycznie, ale i merytorycznie. Dobre sobie - cztery pierwsze albumy były bardzo dobre(?!) - no to ja pytam: czy autor wie, o czym pisze?! Które to płyty? The first album? Like a virgin? Autor recenzji mało wie, a popisuje się słowną żonglerką, ukrywającą jego zwyczajną niechęć do Madonny. Recenzje pisze się dla czytelników, a nie po to, żeby samemu "se" zrobić dobrze, ale niestety autor zatrzymał się na poziomie słownej ipsacji i tyle. Recenzja nie jest "recenzją" w znaczeniu tego słowa w odniesieniu do cech gatunku - śmiem twierdzić, że autor zwyczajnie nie zapoznał się z płytą, poza uwagami na temat producentów (że są za starzy?! itd) niczego o ich produkcjach nie powiedział w odniesieniu do MDNA. No i by było wszystko jasne - nie rzecz w tym, żeby autor chwalił tę płytę, ale rzecz w tym żeby krytykując, zrobił to rzetelnie i merytorycznie. Sądząc po refleksjach i uwagach - długa droga do tego... Czemu recenzja GAYL została zmieniona przez redaktorów strony?! Portal może i niezależny, ale stronniczy.
    LosAdamos (30 marca 2012)
  • recka na porcys jest słaba. poza typową dla tego portalu słowną masturbacą, widać, że teza została postawiona już dawno temu - Madonna nagrała cztery wybitne płyty i się skończyła. Porcys nie lubi Madonny. Kiedy wyszedł album 'COnfessions' to recenzji nie było, a jest to jedna z jej najlepszych rzeczy w ogóle.
    man down (30 marca 2012)
  • nie dziwie sie
    man down (28 marca 2012)
  • bolą mnie trzy minuty mojego życia.
    arystokrata (27 marca 2012)
  • nie ogarniam. ktos wyjal sobie ilestam minut z zycia zeby zrobic cos co jest bez sensu (mam na mysli ten obrazek, nie emdienej)
    man down (27 marca 2012)
  • o :]
    krzesło (27 marca 2012)
  • http://s16.postimage.org/d77en7xxv/Untitled_1.jpg
    arystokrata (27 marca 2012)
  • a Ty co? arystokrata?
    man down (27 marca 2012)
  • solex dla plebsu
    krzesło (26 marca 2012)
  • ja na razie przesłuchałem kilka kawałków które wyciekły, daj znać jakie wrażenia
    Smutny (26 marca 2012)
  • dzis premiera emdienej. musze isc do media i posluchac
    man down (26 marca 2012)
  • bedzie. Madonna rozliczająca się z ex-mężem na tle densowych bitów wystarczyła żeby przeszła mi ochota na zapoznanie sie z jej DNA.
    man down (21 marca 2012)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)