INNE - FORUM

nienudne płyty z 2012

8 stycznia 2012

czyli czym się brandzlować w roku igrzysk i euro

Paralytic Stalks

stary dziad
  • Zammuto - s/t. świetne "Idiom Wind", znane już z epki, albo "Zebra Butt", "Harlequin", czy parę innych rzeczy jest naprawdę spoko. w ogóle miejscami całkiem zgrabnie się gościu z The Books tutaj bawi, jakkolwiek część fajnych konstrukcji wydaje się nierozwinięta albo po prostu nierozwijalna, bo leży na mieliźnie. generalnie jednak ciekawie zakręcona rzecz z bardzo dobrymi momentami, więc mimo "szkicowości" warto posłuchać.
    carb (3 kwietnia 2012)
  • Porcys napiszta recenzje kindness bo sie jaram, a nie wiem czy wypada
    tki (3 kwietnia 2012)
  • @ bazar- nowe boards of canada w 2012 to potwierdzone info czy plota? zalatuję polotą :/ czekam natomiast na Until the Quiet Comes Flying Lotusa- kurde czuje, ze będzioe równie dobre co Cosmograma Nowe Air naprawde swietnie sie słucha, chciaz zdaje sobie sprawe, ze ten band nie cieszy sie tutaj pewnie duża estymą. a co słuchaliscie nowego XIU XIU?
    m@dchester (29 marca 2012)
  • nowy album AIR -Le Voyage Dans La Lune jest całkiem spoko.
    pewnie mne zdissują ale (29 marca 2012)
  • dobry
    krol cygan (29 marca 2012)
  • debiut XXYYXX - zjawiskowego 16-latka z orlando, za darmo na bandcampie (name your price) http://music.reliefinabstract.com/album/xxyyxx
    świerzak (28 marca 2012)
  • a może by tak Martyn i Ghost People?
    świerzak (12 marca 2012)
  • kindness już jest
    a poslucham se (10 marca 2012)
  • nowy clark w klimatach four teta z 'rounds' spoko, ale biorąc pod uwagę to co działo się na totems flare to delikatny zawód z mojej strony stwierdzony trzymam kciuki, żeby potwierdziło się info o deskach kanady ad. 2012, bo one to nigdy nie zawodzą ;_;
    bazar (10 marca 2012)
  • ojezusss o kindness będzie nieziemskie , czekam
    adamtochuj (9 marca 2012)
  • martwie sie o rok, ale nowe the men i nowy scuba zaskoczyło tak miło jak dzisiejsze słonko. a jak w tym roku wyjdzie autechre to można umierać <marzyciel>
    dostalemkosza (8 marca 2012)
  • kindness - world, you need a change of mind propsuję, mega dobra rzecz fragmenty tu: http://www.amazon.co.uk/World-You-Need-Change-Mind/dp/B007FBVKVA
    indie łakocie (8 marca 2012)
  • LP Niny Kraviz dobry,no i + dla "Walking in the Night" bo kawałek naprawdę fantastyczny,ale to płytka Steffi była fajniejsza Nowe WhoMadeWho świetne,wystarczająco taneczne i przyjemne,aby łyknęli ich Open'erowicze i wystarczająco wyszukane aby się chwalić na forum Porcys Jeszcze jest Loops Of Your Heart - The Field słucha klasyków niemieckiej elektroniki,zamiast minimalu Tangerine Dream
    kacperski (6 marca 2012)
  • nina kraviz
    tompf (6 marca 2012)
  • big k.r.i.t. - 4evanaday po returnof4eva nie sądziłem, że dotrzyma poziomu. piękna rzecz.
    tak (5 marca 2012)
  • scuba zajebisty i druga połowa school of seven bells.
    paz (25 lutego 2012)
  • –turas, 16/2/2012 23:01 no dobra, nie slyszalem tego tracka, może być nastrojowo, mozna poczekać ;)
    świerzak (17 lutego 2012)
  • –świerzak, 16/2/2012 20:47 podobno album ma być ambientowy, introwertyczny i nastrojowy, bez żadnego piania i bębnów z parady równości. pewnym tropem może być jedyny studyjny kawałek z koncertówki 'inni' (jakiś bonus czy coś) - http://www.youtube.com/watch?v=IjVabxjBm1o brzmi mocno nawiasowo, ja tam mimo wszystko czekam.
    turas (16 lutego 2012)
  • Cohen mnie troche wymeczyl. i kto jeszcze dzisiaj czeka na płytę Sigur Ros? Patrząc po ostatnich solowych wyczynach Jonsiego raczej wiadomo czego sie spodziewac
    świerzak (16 lutego 2012)
  • w tym roku wysyp moich faworytów: - sun kil moon (29 maja) - jens lekman (zapewne druga połowa roku) - ścianka (infinity, a serio to liczę jeszcze na pierwszą połowę roku) - a propo infinity - podobno godspeedzi nagrywają, rok temu takie info poszło, mam nadzieję, ze pod koniec roku coś wypuszczą póki co przede wszystkim jednak matt elliott i leonard cohen. dobrze robią także burial, talabot, cloud nothings i xiu xiu (nie hejtujcie stewarta, świetna płyta).
    turas (16 lutego 2012)
  • A jak tam nite jewel? Kupowac? In the dark bardziej czy one second of love? Mi bardziej pasuje to pierwsze. Lubie jej bardziej rozmyte kawalki.
    demian (16 lutego 2012)
  • w zeszlym roku o tej porze byl hecker, radiohead, bibio, jensen sportag, pj harvey i toro y moi, wiec raczej podjarki nie ma
    pies lampo (15 lutego 2012)
  • A przeciez w tym roku jeszcze Sigur Ros
    ja (15 lutego 2012)
  • Cloud Nothings, Mooryc, Burial i John Talabot. Sporo dobroci już w tym roku, a minęły dopiero dwa miesiące.
    Azrt (14 lutego 2012)
  • przesłuchałem Cloud Nothings. świetny album, choć może trochę nierówny. ale zdecydowanie polecam. to 6.5 to zdecydowanie za mało.
    cicero (14 lutego 2012)
  • Talabot ociepla tak jak swego czasu epki Air France, plyta w calosci daje rade.
    ja (13 lutego 2012)
  • burial
    świerzak (13 lutego 2012)
  • Talabot jak najbardziej! Polecam i ja. Ale póki co, w tym roku największe wrażenie na mnie zrobił długograj Grimes.
    Osvaldo Ardiles (3 lutego 2012)
  • john talabot i jego debiutanckie lp? daje rady
    świerzak (3 lutego 2012)
  • nowe Air dzisiaj streamowane na NPR: http://www.npr.org/2012/01/24/145761308/first-listen-air-le-voyage-dans-la-lune słucham właśnie i nie jest źle
    larousse (3 lutego 2012)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)