INNE - FORUM
playlist Muchy
3 sierpnia 2006zdjęcie do playlistu to klasyczny internetowy dżołk "impreza informatyków" --> *doznałem*
-
krytyka jednak boli?co się przejmujesz,pogracie kilka lat,nagracie parę płyt.może wtedy wasze ambicje wzrosną i rozdawanie autografów małolatom przestanie być waszym głównym celem.
paj (8 marca 2008) -
Panie..pokory...pokory. Nie broń się i nie żal się, a na pewno nie tak. To skądinąd było do przewidzenia że podniosą się głosy krytyki i że nie będą one łagodne. Taki mały dowód na siłę opiniotwórczości porcys kilku prezenterów, krzywdę wam zrobili w sumie. I nie żebym lubił wasze granie, ale wytykanie muzykowi tego że jebie na akustyka - niezła bzdura- nerwy zjadają każdego, a komunikować się trzeba z tą grupą społeczną "dość precyzyjnie" Głowa boli od waszego gadania - lekko tandetne teraz jest wszystko, oni się jeszcze nauczą występować, może przy drugiej płycie target będzie starszy, całość mniej festyniarska - w każdym razie talentu im chyba nie odmówicie?
apap (8 marca 2008) -
Pewnie masz rację i nie chcę tu kurwa zgrywać ofiary, ale wiesz - jak zapierdalasz tysiące kilometrów w ciasnym furgonie, wożąc za sobą 200kg gratów które trzeba wnieść na drugie piętro, pocisz się na scenie żeby dać trochę radości tym dzieciakom które znają na pamięć teksty i chcą sobie poskakać żeby zapomnieć o nieudanym sprawdzianie z bioli, potem starasz się być dla nich miły chociaż nie zawsze chce ci się z nimi gadać (a czasem są nawet irytujący albo gadają bzdury), a po tym wszystkim wychodzisz finansowo na lekkim plusie i czytasz że jesteś tylko nadętym, ospermionym balonem, to możesz się poczuć średniawo. Na szczęście jedna pieprzona gimnazjalistka, która cieszy się że powiesi sobie plakat z autografami jest ważniejsza od stu anonimowych debili plujących jadem z rozczarowania że nie jesteśmy tak zajebiści jak by chcieli, ale nawet nie potrafią nam tego spokojnie powiedzieć, tylko wracają najebani do domu, wylewają żal na forum i plują sobie w brodę że zabrakło im odwagi żeby napluć w twarz wokaliście.
elliot crane (8 marca 2008) -
–elliot crane, 8/3/2008 14:36 chyba wziales nieco zbyt osobiscie wynurzenia kilku sieciwoych frustratow
w (8 marca 2008) -
Cholera, w sumie szkoda że tak wcześnie wyszła ta prawda na jaw. Liczyłem że uda nam się jeszcze poudawać tych utalentowanych, alternatywnych, błyskotliwych intelektualistów przynajmniej do końca roku, zgarnąć wszystkie nagrody sprzed nosa prawdziwym artystom i nachapać się więcej tych łatwych pieniędzy żeby nasi bogaci starzy mogli przestać opłacać dziennikarzy i wypierdolić do końca życia na wyspę świętego jerzego. A tak pewnie pozostaje nam już tylko granie na otwarciu lidla w przebraniu wielkanocnych kurczaków. Pocieszam się tylko, że może wtedy sercami tej biednej, zaślepionej i nieświadomej swej bezdennej naiwności gimnazjalnej publiki zawładnie wreszcie ktoś tego wart.
elliot crane (8 marca 2008) -
>"nic nie widzę w tych okularach" by sasza tomaszewski w pewnych kręgach ta wypowiedź jest już klasyczna
Low (8 marca 2008) -
"nic nie widzę w tych okularach" by sasza tomaszewski. tez dobre
tato,jestem pomnik (8 marca 2008) -
>"zaraz ci jebne czlowieku" - poniżej jakiegokolwiek poziomu, zwykłe chamstwo. e tam. do dźwiękowców trzeba jednoznaczne i proste komunikaty kierować.
Low (7 marca 2008) -
"zaraz ci jebne czlowieku" - poniżej jakiegokolwiek poziomu, zwykłe chamstwo. a jak mamy wklejać teksty z wikipedii, to poczekajmy z 15 lat, wtedy wszystko sobie porównamy.
Dr Oetker (7 marca 2008) -
marbloro: m.wiraszko lat ok. 25 (?) m.cieslak lat prawie 40 i tu nie chodzi tylko o wiek, liczbe projektow i wyksztalcenie muzyczne ale ok. end of the topic. wy wiecie swoje, ja wiem swoje i na tym zakonczmy. cieslak ma swoj charakter, mentalnosc, a wiraszko swoj. a ja akceptuje oba. a ze prawdomowny mowi, zem specyficzny? ok, bo tak jest. nie kazdy musi lubic brzmienie drivealone. ja wole muchy i co mi zrobisz? wlasnie. ta dyskusja nie ma sensu, bo sie o gustach podobno nie dyskutuje. peace no i wogole pozdro ;)
camel (7 marca 2008) -
>a owe kontrowersyjne zachowania m.wiraszki? >jak maciek cieslak powiedzial do dzwiekowca, gdy on (cieslak) zaczynal spiewac do niepodlaczonego mikrofonu "zaraz ci jebne czlowieku" to niby to zachowanie bylo nieuzasadnione czy gwiazdorskie? Maciej Cieślak - Absolwent Wyższej Szkoły Muzycznej w Gdańsku - gitara klasyczna, Ścianka - Robaki, Statek Kosmiczny Ścianka, ...only your bus doesn't stop here EP, Dni Wiatru, Sława EP, Białe Wakacje EP, Białe Wakacje, Harfa Traw EP, Boję się zasnąć, boję się wrócić do domu EP, Pan Planeta, Secret Sister EP Jako producent (+), współproducent (++), realizator dźwięku (*): [edytuj] * 2000 - Kobiety - Kobiety (Biodro Records) ++ / * * 2000 - Mordy - Normalforma (Antena Krzyku) * 2001 - Ścianka - Dni wiatru (Sissy Records) + / * * 2001 - Plum - Out of Confusion (Post_Post) + / * * 2001 - Lenny Valentino - Uwaga! Jedzie tramwaj (Sissy Records) + / * * 2002 - Kristen - Stiff Upper Worlds (Gusstaff) * * 2003 - Kristen - Please Send Me A Card (Ampersand) + / * * 2003 - Von Zeit -Von Zeit * * 2004 - Kobiety - Pozwól Sobie (Mandarynka) ++ / * * 2005 - Starzy Singers - Takie jest c'est la vie (Lado ABC) * * 2005 - Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach - Ósme piętro (Offmusic) + / * * 2006 - Ścianka - Pan Planeta (Isound) + / * * 2006 - Myslovitz - Happiness Is Easy (Capitol/EMI Pomaton) + / * * 2006 - Bassisters Orchestra - Numer jeden (Asfalt) * * 2006 - Mitch & Mitch - 12 Catchy Tunes (We Wish We Had Composed) (Lado ABC) ++ / * * 2006 - Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach - Lewa strona literki M (Polskie Radio) + / * * 2006 - Trzaska/Friis/Uuskyla - Orangeada (Kilogram Records) + / * * 2006 - Roman Puchowski - Simply (Biodro Records) * 2007 - Pink Freud - Punk Freud (Universal Polska) ++ / * * 2007 - Ścianka - Secret Sister EP (My Shit In Your Coffee) + / * * 2007 - Shofar - Shofar (Kilogram Records) * * 2007 - Mizrach + (za Wikipedią) Współpraca i inne projekty: Lenny Valentino, Smolik, Bassisters Orchestra, Kristen (składanka Sissy Records), Wyjebani w Dobrej Wierze, płyta ku pamięci Jacka Oltera i inne, Michał Wiraszko - założyciel grupy muzycznej Muchy w roku 2004., gitarzysta, autor tekstów, kompozytor, dyskografia: Galanteria demo (2005) Terroromans(2007)
Marlboro (7 marca 2008) -
do camela: mowilem do mniej specyficznych postaci forum porcys
prawdomowny (7 marca 2008) -
pomylka, powinno byc "bylem tylko jak grali jako support heya"
camel (7 marca 2008) -
a jednak co do koncertow much to zeby nie byc goloslownym napisze ze bylem tylko jako support heya na grudniowym koncercie w katowickim mega clubie. zagrali fajnie, dobrze rozgrzali przed glowna gwiazda, ale w koncu taka mieli tez role. czyli koncert oceniam na 4 w skali szkolnej. nie bylem na lutowej trasie, gdzie grali jako main star, choc bardzo zaluje ze nie bylo mnie we wroclawiu jak grali w bezsennosci. w mega zagrali bardzo energetycznie, brakowalo mi tylko "gornego tarasu". a owe kontrowersyjne zachowania m.wiraszki? co w nim niby takiego kontrowersyjnego? muchy graly rowno, z powerem, wiec o co chodzi ja sie pytam?a jak maciek cieslak powiedzial do dzwiekowca, gdy on (cieslak) zaczynal spiewac do niepodlaczonego mikrofonu "zaraz ci jebne czlowieku" to niby to zachowanie bylo nieuzasadnione czy gwiazdorskie? nie wydaje mi sie. pozdro. a ze promocja much nachalna? polskie radio wydalo - trojka promuje. lepiej ze muchy niz (tu wstaw zespol ktorego nie lubisz)
camel (7 marca 2008) -
rozumiem, ze teraz modna stala sie zjebka much? bym cos napisal, ale po co.. –camel, 7/3/2008 21:30 trafiłeś w samo sedno.
Dr Oetker (7 marca 2008) -
do prawdomownego: nie kazdy jednak...
camel (7 marca 2008) -
rozumiem, ze teraz modna stala sie zjebka much? bym cos napisal, ale po co..
camel (7 marca 2008) -
ze snow patrol sie nie zgadzam, ale z the killers w 100%. ja widzialem ten zespol na zywo wlasciwie(przed editors zaden koncert) pierwszy raz stad reakcja, bo tak mnie zazenowalo a do tej pory słyszałem same peany. i tekst roku - wez sie do roboty czlowieku a nie krytykuj.
tato,jestem pomnik (7 marca 2008) -
SŁABY ZESPÓŁ TO I SŁABY TELEDYSK :) –zbawiciel, 7/3/2008 19:37 haha, uwielbiam taki OSTENTACYJNY CAPS LOCK.
Dr Oetker (7 marca 2008) -
SŁABY ZESPÓŁ TO I SŁABY TELEDYSK :)
zbawiciel (7 marca 2008) -
chyba w sumie wszyscy mozemy sie zgodzic, ze Drivealone jest lepsze od wszystkiego, co moga razem zrobic kiedykolwiek
prawdomowny (7 marca 2008) -
>a teraz nagle pare osob wrocilo z koncertu, oswiecilo ich i jadą po zespole i wszystkim co z nim zwiazane, ile sie da. Wydaje mi się, że wcześniej trzeba było wyrobić sobie własne zdanie, bo natłok pozytywnych opinii i tzw. hype'u był tak silny, że trzeba było tę muzykę przetrawić przez siebie, by móc później oceniać. Polska publiczność potrzebowała zespołu, z którym pokolenie urodzone na przełomie lat 80. i 90. i w latach dziewięćdziesiatych mogłoby się identyfikować. Urodzili się z Internetem podłączonym do komputera, laptopem na komunię i komórką na trzecie urodziny. Teraz mają po czternaście-dwadzieścia lat i Wiraszko idealnie oddaje ich emocje. Czy świadomie wczuł się w emocje nastolatka czy sam takie przeżywa? - tego nie wiem. Nie słyszeli w życiu zbyt wiele muzyki, dlatego wydaje im się, że Muchy grają megaodkrywcze dźwięki. >chwała im za to. a, że hype rodzi anty-hype i oba zjawiska są siebie warte to już wiadomo nie od dziś. co najwyżej nie obserwowaliśmy tego nigdy na polskim podwórku. mieliśmy. CKOD, Pogodno, Kult, Papa Dance i wiele innych. Muchy nie są wyjątkowe, są wyjątkowo dobrze promowane (podobnie jak Feel czy Coma) i to jest zjawisko wcześniej niespotykane - hype na miarę nowych zespołów z nurtu New Rock Revival promowanych na okładkach New Musical Express. Dziennikarze potrzebowali tego zespołu, bo nie chciało im się szukać i słuchać uważniej innych polskich artystów. Mieli okazję wypromować popowy band, którego fanami i fankami są nastolatki i teraz mogą przypisać sobie zasługi (Borys D. w koszulce Much, Anna Gacek wieszcząca refreny dekady). Sam zespół szanuję za pracę jaką wykonują, zarabiają z grania, spełniają swoje marzenia, ale niech nikt nie odmawia mi prawa do własnego zdania. Jest to przeciętna muzyka, fenomenem jest tylko wielka popularność i dobra promocja niespecjalnie oryginalnego (muzycznie) zespołu. Muzyka nie jest nowatorska, jest kilka niezłych melodii, ale bez rewelacji. Byłem na koncercie w Mysłowicach i zachowanie Wiraszko mnie zdziwiło. Trochę wpadł już w sidła gwiazdorstwa (m. in. "proszę w końcu ustawić to nagłośnienie! bardzo proszę! a proszę rzadko, zapewniam!"). Najbardziej marnuję się Piotr Maciejewski, bo zamiast pracować nad składem Drivealone odgrywa sztuki z Muchami. Jest miejsce na show i jest miejsce na biznes. O gustach się nie dyskutuje.
Michał (7 marca 2008) -
>to jak zespół występuje na żywo jest jakąś jego miarą, wiadomo, że w studio mozna milion sztuczek stosować i wszystko będzie brzmiało zajebiście. –max fink, 7/3/2008 13:55 no tak. niektórzy nie wiedzieli, że płyta much została wyprodukowana. >cross między snow patrol a the killers. nigga, please.
Low (7 marca 2008) -
Kit z koncertem,mnie osobiście rozwalił dialog: - Skąd znacie Muchy? -??, no z Internetu..(niepewnie) -aaa, pewnie z PORCYSA :D
mama_lantieri (7 marca 2008) -
co do pietnastek i szestanstek na wczorajszym koncercie - musicie sie z tym pogodzic drodzy, jakze dojrzali intelektualisci, ze takie dziewczynki istnieja i moga sobie przyjsc zarowno na koncert happysada jak i Much. nie chce stawac w ich obronie, ale taka jest prawda. taki wiek, wyrosna z tego. narzekacie na publicznosc... przyszliscie na koncert zeby wyrwac jakies fajne panienki? co do samego koncertu - nie rozumiem o co Wam chodzi. przez ponad rok rzadko kiedy trafialy sie tak negatywne opinie, a teraz nagle pare osob wrocilo z koncertu, oswiecilo ich i jadą po zespole i wszystkim co z nim zwiazane, ile sie da. chlopaki duzo z siebie dali, bylo energetycznie, fajnie, dobrze sie ich sluchalo. i od razu dodam: nie mam 16 lat, nie jestem emo, nie jestem zapartrzona w Muchy, widze wady i zalety tego co robia, ale naprawde zamiast napierdalac o 3 rano w klawiature, moglibyscie zrobic cos bardziej pozytecznego.
Dr Oetker (7 marca 2008) -
no i nieuchronnie zmierzamy do sedna - to jest zespół, który się podoba bardzo i szeroko, oczywiście w pewnych kręgach, ale trafia idealnie w zapotrzebowania. mamy rok 2008 i łatwo nabrać masy na takie rewelacje -'Muchy, najważniejszy debiut od lat, przebojowa alternatywa na światowym poziomie, poleca Trójka!'. jakieś melodie są, gitara nadaje modne indie pasaże, do tego jeszcze miejska poezja, taaaaakaaaa nasza, bo ja to ty, a ty to ja..... i od razu na koncercie pojawia się 86 osób, których nigdy na żadnym gigu nie widziałem (prawie wszyscy w wieku około 19 lat, na oko). ktoś powie - to fajnie, że wreszcie ludzie mają jakieś normalne przeboje, że na poziomie. a ja właśnie kwestionuje ten poziom. muchy to kundel, a nie pies rasowy. cross między snow patrol a the killers. jak mi bohaterowie rodzimego niezaldziennikarstwa wjeżdżają z hasłami, że to rewelacja ostatnich jedenastu dekad, to zastanawiam się jednak czy ktoś w tym kraju jeszcze kuma bazę..
?? (7 marca 2008) -
Doprawdy, histeryzujecie...Koncert był całkiem niezły, może nie wszystkie joke'i udane, ale nie ma co się burzyć. A grają dla 16 pewnie dlatego, że takowe zajmują zawsze 5pierwszych rzędów, czyli zakres widzenia muzyka na scenie. Zespół jak zespół, ot co
lisek chrystusek (7 marca 2008) -
aha to sorry.ja bylem na ich dobrym koncercie w takim razie.
ramanujan (7 marca 2008) -
nie było argumentu, że zespołu słuchają szesnastki. co to za argument w ogóle? chodziło o to, że tak wczoraj zagrali jakby wyłącznie w ten fanbejz celowali. dobry popowy band gra dobre koncerty. wczoraj było słabo i festyniarsko. aż bolało
tato,jestem pomnik (7 marca 2008) -
ale zespol dobrze gra na koncercie(no dobra tamten wyzej fragment terroromansu to nie najlepszy przyklad) wiec nie pierdolcie bez sensu. argument ze tego zespolu sluchaja tez 16latki no to prosze was, moja babcia lubi beatlesow i wilki na raz I CO TO ZNACZY? to ma byc dobry popowy band i taki jest. a teledysk tragedia moim zdaniem, pozdrawiam.
ramanujan (7 marca 2008)