INNE - FORUM

playlist Muchy

3 sierpnia 2006

zdjęcie do playlistu to klasyczny internetowy dżołk "impreza informatyków" --> *doznałem*

www.rasiak.pl
  • Skąd te zachwyty nad zespołem Muchy? Na szczęście powstają jeszcze trzeźwe, obok recenzji Kucińskiej z "Przekroju", oceny debiutu Much: "Terroromans Muchy Festiwal deja vu Polskie objawienie, najlepszy debiut od lat - o płycie "Terroromans" zespołu Muchy inaczej w Polsce się nie pisze. A czy zasłużone są te zachwyty, o to nikt nie pyta. Nikt z piszących te recenzje płyty Much chyba nie dosłuchał do końca, zatrzymując swoją euforię na pierwszym utworze. Skąd taki wniosek? Po wysłuchaniu dwunastu piosenek zespołu trudno się nim zachwycać - chyba, że umiejętnym nawiązywaniem grupy do brytyjskiego rocka i kompletnym brakiem pomysłu na siebie. "Terrorromans" to muzyczny festiwalu deja vu (rozrzut spory od The Smiths po Franza Ferdinanda). Każda piosenka coś przypomina, a do tego dochodzi nieznośna maniera wokalna lidera, który zawodząc podprogowo przesyła słuchaczowi jeden komunikat - chcę być gwiazdą. Nie ma w tym w sumie nic złego - muzyka rockowa z założenia musi być pretensjonalna, fajnie byłoby jednak gdyby dobry producent usiadł nad Muchami i odrobinę popracował nad brzmieniem. Gdy Mick Jones usiadł z The Libertines zrobił z nich prawdziwe gwiazdy. Muchom tego brakuje przede wszystkim, bo w sztuce kompozycji piosenek ponad rockową przeciętność nigdy się nie wybiją. Robert Ziębiński" http://www.newsweek.pl/recenzje/artykul.asp?Artykul=21661
    Jożin (17 kwietnia 2008)
  • haaa, dobrze przykurwił. niech spierdalają. a menadżer się na żartach, myślę, zna.
    jajko (9 kwietnia 2008)
  • o kurwa, ale z tego wiraszki kabotyn się robi.
    mirek (9 kwietnia 2008)
  • http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/10,83872,5098251,Muchy_przegraly_z_Feelem_-_menadzer_zwolniony.html hehe
    pan miyagi (8 kwietnia 2008)
  • bardzo fajny, zwarty, rock`n`rollowy i przede wszystkim energetyczny wczorajszy koncert w cogitaturze. w sumie zagrali to, czego oczekiwałem. a za bisy to naprawdę ave. i za brak nadmiernej konferansjerki, acz świetny kontakt z publicznością. no i najważniejszy dzień na początek, kołobrzeg-świnoujście, wolno-szybkę wersją nie mów, brudny śnieg i cover mike oldfield`a. zabrakło mi chyba tylko 111, dzwonię i jane fondy.
    camel (7 kwietnia 2008)
  • No bo ile mozna sie stroic miedzy piosenkami !!!
    Mis (29 marca 2008)
  • wielkie nic te Muchy. problem nagłośnienia to pikuś przy tym, że zespół jest po prostu słaby. bębniarz gra tak, jakby nigdy nie słyszał żadnego zespołu z lat 90-tych i później (ok, bzdurne porównanie, po prostu młóci, zero finezji). basista raczej oszukiwał że szarpie struny, raczej się wyginał i co i rusz zerkał jak się bawi młódź. a było na co patrzeć, przeważała beztroska gawiedź, która jeszcze nie musi się zastanawiać, które liceum wybrać. wokal też się nie przemęczał, te kilka ciekawszych momentów wokalnych sobie odpuścił melorecytując. początek dobry, zanosiło się na dobrą energię, niestety panowie nie utrzymali tempa i powiało nudą. gdyby nie piłka, zasnąłbym.
    krempy (29 marca 2008)
  • zdaje się że to na końcu to było get to france. koncert fajny, tylko nagłośnienie raniło uszy. perkusja brzmiała jak w death metalu, bas był zrobiony w tak niemiecki uśmiech że w zasadzie nie było słychać co gra, było tylko trzepanie po klacie. w efekcie wrażenia dość niecodzienne
    zwobot (29 marca 2008)
  • koncert bardzo dobry, ale jak nazywa sie cover ktory grali pod koniec, i czy czesto go graja, bo wyszlo zajebiscie, jeden z najlepszych momentow tego wystepu
    z35 (29 marca 2008)
  • Albo chodzicie na koncerty raz na ruski rok, albo na same "z wyzszej polki" (heh ciekawe jakie w poznaniu...) albo strasznie pierdolicie Panowie. Naglosnienie bez szalu ale ja bym tego raczej z forma zespolu nie utozsamial chyba ze mnie kurwa oswiecicie!!
    Kapa (29 marca 2008)
  • dlaczego p. Wiraszko byl dzis wkurwiony? Jakis taki bez humoru? Bez emocji to wszystko jakos No i gorace 13chy + pilka. Miernie +
    prawie Andrew (29 marca 2008)
  • Czy w takim razie jezeli cos skrytykujemy to zespol sie zastosuje do tego, vide slaba konferansjerka? Porcys wplywowy w takim razie. Ok. to moze ja... Muchy, rozwiazcie sie... albo znajdzcie nowego akustyka. Energetycznie spoko (poza 5 minutowym strojeniem sie miedzy utworami), brzmieniowo katastrofa. Jesli ktos byl w Eskulapie na innych koncertach z troszke wyzszej polki, wie bardzo dobrze, ze brzmienie dzis szwankowalo. Jak to sie mowi na Porcys - Elo
    Racja (29 marca 2008)
  • Zgadzam sie zgadzam... I na dobre wyszlo zrezygnowanie z sucharow miedzy piosenkami, te teskty raczej w 87% slabe byly a muzyka zajebista wiec naprawde czerstwa konfenansjerka zbedna pozostaje. W sumie jestem ciekaw ile biletow poszlo takich tlumow to daaaawno na koncercie lubianego przeze mnie zespolu nie widzialem. Szkoda ze w eskulapie naglosnienie takie sobie ale ogolnie to gratuluje zajebistego koncertu Muchom :)
    Kapa (29 marca 2008)
  • no kurwa godnie. latająca mega piłka plażowa, gorące czternastki ( a szczególnie ociekajaca seksem siódemka w sreberku :)), kilkaset ludu, ociekający pot, wiraszko bawiący się różami, stare kawałki, "nie mów" w aranżacji a'la micro house. chyba najlepszy koncert much w rodzimym poznaniu.
    ... (28 marca 2008)
  • czekam na relacje z eskulapu..
    camel (28 marca 2008)
  • no, ja idę, dawno w poznaniu nie mieli swojego koncertu. ale jesli będzie przesadnie tłumnie to się już wkurwię.
    jajko (28 marca 2008)
  • no ja jeszcze nie mam biletu i mam nadzieje, ze dostane przed koncertem. huh. przybywam szesnastki! przybywam!!!
    23latek (28 marca 2008)
  • ale dzisiaj bedzie wiary w eskulapie ktos idzie? osobiscie mam dylemat i nie wiem w co zainwestowac muchy vs pyrkon vs noc horrorow
    niezdecydowany (28 marca 2008)
  • czy mi się zdaje czy muchy grają jako podkład do zapowiedzi świątecznych filmów? –wiktor, 22/3/2008 19:52 chodzi o tvp1
    wiktor (22 marca 2008)
  • Brudny snieg bylby dobry, Zapach wrzatku w wersji plytowej zbyt halasliwy wiec w mediach by raczej irytowal niz intrygowal. ja tam bym chcial by na koniec singlowego zycia terroromansu puscili 111. byloby pieknie. pzdr ps. fototapeta i wyscigi jeszcze moglyby byc strzalem w dyche.
    camel (22 marca 2008)
  • czy mi się zdaje czy muchy grają jako podkład do zapowiedzi świątecznych filmów?
    wiktor (22 marca 2008)
  • 21 dni i brudny snieg to najbardziej emo piosenki much wiec z komercyjnego punktu widzenia to by byl pewnie dobry ruch. Ja tam bym wolal Zapach Wrzatku albo Gorny Taras jednak.
    kapa (22 marca 2008)
  • tylko nie 21 dni, prosze... [poza tym ta piosenka juz jest dosc rozpowszchniona]
    camel (22 marca 2008)
  • Ej, ale dajcie 21 Dni jako następny singiel.
    bleble (22 marca 2008)
  • właśnie w tvp1 gadali o nominacjach do fryderyków w kategorii "nowa twarz fonografii" i były tam muchy.
    wiktor (20 marca 2008)
  • a to z cogitaturem 06.04 to pewne jest mam nadzieje? bo na stronie cogito jeszcze nie ma..
    camel (19 marca 2008)
  • Bosz... uwielbienie dla Much każe wam w żałosny sposób redukować dysonans poznawczy powstały przy lekturze wierszy z Nieszuflady. Ludzie, przecież to grafomania czystej wody jest.
    Cieć (19 marca 2008)
  • >luz jj. każdemu bym życzył takich niewinnych wywleknięć –pz, 19/3/2008 00:53 dokladnie! zreszta "Koleżanki" wymiataja ;)
    Dr Oetker (19 marca 2008)
  • głos pokalania chyba..
    jane jane (19 marca 2008)
  • "dziewczyny a słońce o tym wie że dziewczyny lubią wbrąz" michał wiraszko - głos pokolenia ;)
    17 (19 marca 2008)
BIEŻĄCE
Ekstrakt #5 (10 płyt 2020-2024)
Ekstrakt #4 (2024)