INNE - FORUM
playlist Muchy
3 sierpnia 2006zdjęcie do playlistu to klasyczny internetowy dżołk "impreza informatyków" --> *doznałem*
-
http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327,6186361.html nadal niezal ?
kredens (21 stycznia 2009) -
Przepraszam za niesubordynację, już sie spoliczkowałem i mogę teraz spokojnie spojrzeć w lustro.
co jest (20 stycznia 2009) -
slodkogorzka- moze idz do opery w takim razie- ryzyko zdeptania bedzie mniejsze:) Co za roznica czy Cie zdepcza nadpobudliwi fani much (a tak jest na ich koncertach) czy happysad? Nie gardzmy tak ludzmi:) a trasa z eska to przeciez dobry pomysl, nie mozna wiecznie grac dla garstki osob w przepoconym klubie –teresa, 20/1/2009 10:47 dziekuje, do opery ide w piatek, "Madame Butterfly" Pucciniego w reżyserii M. Trelińskiego- polecam. Nie mówię tu o gardzeniu ludźmi ale o ich rzeczywistej liczbie fanów na koncertach hs i ich reakcjach na każde "wydrylujesz śliną mnie". A zespołem, owszem, gardzę i tego nie ukrywam.
slodkogorzka (20 stycznia 2009) -
> (chętnie się z nimi przy tej okazji nawzajem ponabijamy ze swoich piosenek, bo to wesołe chłopaki, a i nam swady wszak nie brak) –elliot crane, 19/1/2009 02:24 > Zamiast mówić jakieś banały o nabijaniu się ze swoich piosenek lepiej być uczciwym i przyznać: dojrzeliśmy do pewnych spraw, robimy to dla ilości ludzi w klubie lub kasy. –co jest, 20/1/2009 00:37 tylko, że to nie jest na temat, więc żadne "zamiast", bo to się nie wyklucza, ziom. > ale jeżeli jest to taki czysty pop, to chyba trochę słabo Wam idzie, czyż nie??" –co jest, 20/1/2009 00:37 masz pojęcie o czym w ogóle mówisz?
jajko (20 stycznia 2009) -
osobiscie rozpierdala mnie argument "że przecież nie można grac ciagle dla 50 osob w przepoconym klubie" jakby między eska a przepoconą salą nie istniało nic ( i nie chdozi tu o Muchy bo spoko że sobie mogą grać ale o tego typu idiotyczny tok rozumowania)
przepocony klub (20 stycznia 2009) -
slodkogorzka- moze idz do opery w takim razie- ryzyko zdeptania bedzie mniejsze:) Co za roznica czy Cie zdepcza nadpobudliwi fani much (a tak jest na ich koncertach) czy happysad? Nie gardzmy tak ludzmi:) a trasa z eska to przeciez dobry pomysl, nie mozna wiecznie grac dla garstki osob w przepoconym klubie
teresa (20 stycznia 2009) -
wygląda to tak w dzisiejszych czasach, że jak chcesz założyć zespół, musisz od razu wynająć rzecznika prasowego, żeby wykładać misiom z internetu niuanse i KONSEKWENTNĄ linię partii, bo nie udygasz. proponuję wypożyczyć program happy pills: nazywamy się muchy i gramy piosenki. i powtarzać przy każdej okazji, może dotrze
snafu (20 stycznia 2009) -
chlopcy po co to tlumaczenie, tylko winny sie tlumaczy przeciez. –ww, 19/1/2009 13:51 jak grochem o ścianę, kurwa
Dr Oetker (20 stycznia 2009) -
Żeby nie było ja lubię zespół Muchy. Razi tylko ten brak konsekwencji. Wpisy na forum Much o totalnym odcięciu od muzyki HS są śmieszne. Mów ciszej, a najlepiej nie mów niiiiiiiiiiiiiiiiiic...
co jest (20 stycznia 2009) -
Brak konsekwencji elliot. Zamiast mówić jakieś banały o nabijaniu się ze swoich piosenek lepiej być uczciwym i przyznać: dojrzeliśmy do pewnych spraw, robimy to dla ilości ludzi w klubie lub kasy. Bardzo dobrze, że Muchy nie chcą grać dla kilkudziesięciu osób w klubie, normalka, chyba żaden artysta by nie chciał. Sam wybierz, pisząc o drugiej płycie nie oceniam wartości materiału ani nic takiego. Patrząc na stopniową zmianę wizerunku zespołu, mam odczucie, że szczyt tego nastąpi przy drugiej płycie. W wywiadzie z eskulapu Piotrek mówił, że grają czysty pop. W sumie fajny pomysł na stworzenie dysonansu dla autorskiego projektu, ale jeżeli jest to taki czysty pop, to chyba trochę słabo Wam idzie, czyż nie??
co jest (20 stycznia 2009) -
Nie chodziło mi o to aby wzbudzić nagonkę ale po prostu mnie to trochę zdziwiło. Bo o dorobek muzyczny Heya doceniam, tak Happysad nie reprezentuje dla mnie żadenj wartości muzycznej. Koszmarne teksty, koszmarny wokal. Po prostu pasują do siebie jak pięść do nosa. A dlaczego o tym mówię? Bo boję się że w trakcie wycofywania się spod sceny po koncercie Much chmara spoconych metali mnie zadepcze, ot co. ;)
slodkogorzka (19 stycznia 2009) -
na pewno zagrali na wielkiej orkiescze za piniondze!
adam zawisza dobre rady (19 stycznia 2009) -
chlopcy po co to tlumaczenie, tylko winny sie tlumaczy przeciez. –ww, 19/1/2009 13:51 właśnie miałem napisać to samo! czyli jednak coś jest na sumieniu? pozdrowienia od anonimowego czepiacza
czcz (19 stycznia 2009) -
ej chlopcy po co to tlumaczenie, tylko winny sie tlumaczy przeciez.
ww (19 stycznia 2009) -
sie spszedaliscie sie!
adam zawisza dobre rady (19 stycznia 2009) -
dla mało spostrzegawczych: nie jest to ani saport ani jakiś kurwa ficzuring a trasa komercyjnej stacji radiowej, ktora wybrala wlasnie takie 2 zespoly.. wybór był pewnie pokieroway tym, że wpierdalają w to grube siano i taki dobór zespołów z punktu widzenia księgowej się im bilansuje. tym bardziej miło, że nie boją się w zespoł muchy zainwestować. zapewniam, ze nie bedzie wykonywania z wesołosmutnym zespołem swoich piosenek nawzajem. jeśli ma ktoś ochotę, to po gigu much można wyjść (pewnie nawet wyjdziemy razem).
jane jane (19 stycznia 2009) -
majac do wybory trase pod patronatem Eski po najwiekszych miejscach w polsce (happysad owszem slabo ale tak sie chyba na normalnych trasach na swiecie zdarza ze moga na jedej imprezie zagrac zespoly z totalnie roznych dziedzin) i 15koncertow dzien po dniu za dwa piwa w poznaniu (ewentualnie warszawie...chociaz tu juz mozna gwiazdorstwo zarzucic - w stolicy sie zachcialo grac!)w undergroundowej swiatyni alternatywy dla 12 osob(bo wiecej nie wchodzi na sale)z zespolem "Alternative Independetn Never Show in TV(except Independent TV)" wybrali to pierwsze. ktos sie dziwi? panie "co jest" odpowiedz co jest? ja chodze na kocerty by kogos uslyszec - nie odwrotnie! jak przyjedzie zespol ktory lubie to ide na koncert i mam w dupie co sie dzieje przed i po. i gratuluje wizji na druga plyte! moge sie zalozyc iz juz masz dokladnie napisana jej recenzje bez wzglegu na to co sie tam znajdzie, prawda? tylko szczerze!
sam wybierz (19 stycznia 2009) -
(chętnie się z nimi przy tej okazji nawzajem ponabijamy ze swoich piosenek, bo to wesołe chłopaki, a i nam swady wszak nie brak)
elliot crane (19 stycznia 2009) -
Widać, że chłopaki z Much szybko wydorośleli, bo jakiś czas temu w wywiadach zbijali z juwenaliowego rocka. A jak chce się zainstnieć, to warto podłączyć się pod przedstawiciela polisz-student-polo-juwenalio-rocka i zagrać dla większej liczby osób. Gratulacje Panowie! Krzywa spadkowa się coraz bardziej nachyla, przy 2 płycie powinno być przejscie przez zero.
co jest (18 stycznia 2009) -
juz chyba tylko ciebie to razi w oczy
ww (18 stycznia 2009) -
Muzycznie pasuja do siebie, takze w czym problem?
... (18 stycznia 2009) -
nie tylko.
jaca cygan (18 stycznia 2009) -
ESKA ROCK TOUR. Muchy + HAPPYSAD. kilka miast, marzec 2009. czy tylko mnie to razi w oczy?
slodkogorzka (18 stycznia 2009) -
to miasto doznań z dużym pe do pobrania gdzieś jest ?
locust (15 grudnia 2008) -
hej ma ktos moze 'gorny taras' w wersji z epki? gdzies mi sie zgubila galanteria... poprosze... deporfan@gmail.com z gory dzieki!
v/a (15 grudnia 2008) -
wywiad wcale nie jakiś szokujący. u siebie się czują beztrosko po prostu, to tak jak ja w moim rodzinnym Zamościu
aśa (1 grudnia 2008) -
słyszałem dziś te nową pieśń live i rzeczywiście wydaje się być cienka. zagrali jeszcze jedną nową (coś z ramionami w tytule, w zapowiedzi wiraszko prawił, że wokół jest dużo gówna toteż trzeba sobie tworzyć mini-cywilizacje miłości celem odgrodzenia się odeń) i ona z kolei zabrzmiała nieźle, ale raczej nas nie powali. forma koncertowa wysoka, jak ktoś ma gdzieś pod bokiem, to niech se idzie
ryba (1 grudnia 2008) -
http://pl.youtube.com/watch?v=dkAidLiAMeM wywiad z Muchami przed koncertem w Eskulapie, 13.11.2008 zagrały też Hatifnaty: http://pl.youtube.com/rafinuj
mih_atb (30 listopada 2008) -
>–w trakcie wymyslania nicku, 25/11/2008 21:37 chyba jakoś jesienią.
Dr Oetker (30 listopada 2008) -
nie wierze w ich ani jedno slowo w ani jeden dzwiek powinni wydawac plyty jako dodatek do twojego stylu zespol spod klosza wychuchany wydmuchany mamusia juz czeka na zmiane pieluch
zaratustra (29 listopada 2008)