IMPREZY
Peeping Tom
29 sierpnia 2007 - Proxima - Warszawa Start: 20:00. Bilety: 95 pln.Po opuszczeniu Faith No More Mike Patton pogrążył się w ekscentrycznych eksperymentach, które przyniosły mu większą renomę wśród krytyków niż fanów. Nic więc dziwnego, że w końcu zdecydował się powołać do życia projekt, który pozwoliłby mu szerzej zaistnieć na rynku płytowym, a tym samym zapewne podreperowałby jego finanse. Drogą korespondencyjną, poprzez wymianę plików dźwiękowych z zaproszonymi gośćmi, zebrał materiał na płytę, która stanowi jego najbardziej komunikatywną wypowiedź od czasu rozwiązania Faith No More.
Część utworów z krążka powinna zainteresować fanów dawnej formacji Pattona - to choćby rozpoczynające całość "Five Seconds" i "Mojo" i kończący ją "We're Not Alone". Hiphopowy puls rozdzierają tu gwałtowne wejścia metalowych gitar i wrzaskliwy wokal lidera projektu. To jakby System Of A Down, ale w mniej zwariowanej wersji. Reszta materiału z płyty jest zdominowana przez "czarne" wibracje - decydują o tym głównie masywne, hiphopowe bity, funkowe basy i liczne rymy podawane przez alternatywnych raperów - Odd Nosdama, Doseone`a, Jela i Rahzela. Nie brak tu jednak i "białych" elementów - choćby psychodelicznej elektroniki, industrialnych efektów, popowych melodii. Wszystkie te elementy stanowią tło do wokalnych popisów Pattona - były lider Faith No More śpiewa efektownie swym jadowitm głosem, raz uderzając w rockowy krzyk ("Don`t Even Trip"), a kiedy indziej - w soulowy falset ("How U Feelin?"). Z całości wyróżniają się trzy utwory - latynoska ballada zaśpiewana przez Pattona w duecie z Bebel Gilberto ("Caipirinha"), mroczny trip-hop z metalowym wtrętem, nagrany z udziałem Massie Attack ("Kill Th DJ") oraz perwersyjny "Sucker" z Norah Jones, używającą zapewne po raz pierwszy w swej karierze tak wulgarnych przekleństw.
Po przesłuchaniu płyty, okazuje się, że "Peeping Tom" nie ma nic wspólnego z wykalkulowaną komercją: to złoty środek między dawnymi i obecnymi dokonaniami Pattona.