IMPREZY

Cats From Japan
Glam rockowe wcielenie działającego już od kilku lat warszawskiego zespołu ELVIS DELUXE, którego korzenie sięgają jeszcze sceny hard core punk z początku lat 90-tych. ELVIS DELUXE znany z wielu koncertów prezentuje surowe oblicze współczesnego rocka i określa swoją muzykę jako stoner rock. CATS FROM JAPAN z wokalnym udziałem Dj'a Roku wykonują wiekopomne covery z repertuaru takich tuzów jak Sweet, Dawid Bowie, T. Rex, New York Dolls, Gary Glitter, Alice Cooper, Iggy Pop. Oprócz wspaniałej rockowej muzyki po CATS FROM JAPAN można spodziewać się też wybujałego image'u typowego dla wykonawców tamtych czasów.

Phantom Taxi Ride
Bez wątpienia jedno z najważniejszych odkryć na Polskiej scenie gitarowej ostatnich miesięcy. Istniejący od roku Phantom Taxi Ride gra mieszankę zakręconych gitarowych dźwięków i chwytliwych brzmień syntezatorowych. Pomysłodawcą zespołu jest Krzysztof Rychard, songwriter i gitarzysta, działający na stołecznej scenie od kilku lat, znany z m.in. z projektów Dizkret & the Headnods i Paresłów. Wspomagają go: Staszek Wróbel (Tworzywo Sztuczne, Łąki Łan), Darek Gosk (Los Trabantos, Muzyka Końca Lata) oraz Agnieszka Murawska (Futro, Płyny). Każdy z muzyków wnosi do Phantom Taxi Ride swoje doświadczenia. Dzięki temu powstał unikalny styl zespołu: wpadające w ucho dynamiczne i taneczne melodie, energetyczne koncerty i błyskotliwe teksty. To wszystko sprawiło, że grupa zyskuje coraz większe uznanie zarówno fanów, jak i krytyków. Oto wycieczka o kilka kroków do przodu, z dala od definicji muzyki gitarowej do jakiej przyzwyczaily nas radio i telewizja. Trio zaprezentuje materiał z przygotowywanej premierowej płyty o roboczym tytule "Politics of Haunted Attics". www.myspace.com/phantomtaxiride

The Black Tapes
Przebojowy indie rock`n`roll z Warszawy, zespół który istnieje dopiero kilka miesięcy a już mocno namieszał w muzycznym światku, 16 marca ich piosenka "Love letter" ukazała sie na składance "Offensywa" III pr Polskiego Radia a po wakacjach ukaże się ich debiutancki album.Jeżeli u podstaw zespołu leżą silne więzi, czuć to w każdym dźwięku. Próby stworzenia supergrupy, poprzez kreację image'u jej członków, z odgórnie narzuconym planem na sukces, zazwyczaj kończyły się tragicznie, pozostawiając po sobie żenujące karykatury i niedorobione celebrities. Zespoły, które odcisnęły swoje piętno w jakikolwiek sposób na muzycznej i społecznej historii powstawały spontanicznie, a ich sukces najczęściej był dziełem przypadku. Pomysł na zespół zrodził się w hałasie nocnych wypraw do warszawskiego alternatywnego zagłębia klubowego na Dobrej, wśród alkoholowych przygód i nihilistycznych refleksji czwórki przyjaciół, którym brakowało solidnego punkowego zespołu. Związani od lat z underground'owym rockiem, w październiku 2006 r. postanowili spróbować wyrzucić z siebie kilka prostych garażowych dźwięków. W składzie z tak dużym doświadczeniem muzycznym, scenicznym obyciem i potencjałem twórczym nie mogło to być trudne. The Black Tapes stało się dla nich niejako podróżą do swoich własnych korzeni i odwołania się do najmniej skrępowanej formy muzycznego buntu - od The Clash, Joy Division i The Smith, przez Fugazi i Refused, aż po The Hives i The International Noise Conspiracy. W ich niezwykle chwytliwych i melodyjnych utworach, z których każdy posiada potencjał przeboju, nie brak punkowej surowości i drapieżności - zyskującej jeszcze więcej za sprawą charyzmatycznego wokalisty, wyśpiewującego sarkastyczną miejską poezję. The Black Tapes w ciągu zaledwie kilku miesięcy istnienia, mając na koncie jeden, bardzo dobrze przyjęty koncert udało się nie tylko zainteresować, ale i wzbudzić nadzieje tych wszystkich, którzy dosyć już mają mdłych, niby-alternatywnych i niby-punkowych, wystraszonych, grzecznych i bezpiecznych zespołów. www.myspace.com/theblacktapes