Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Phony Ppl Yesterday's Tomorrow
(19 lutego 2015)Singiel "End Of The Night", który przybliżał niedawno Wojtek w Singlowych Rekomendacjach, był na tyle świetną zapowiedzią, że na styczniowy debiut brooklińskiej formacji Phony PPL czekałem dość mocno. I choć składowi nie udało się utrzymać wysokiego poziomu przez całą jego długość, to i tak ekipa trzyma fason. Spodziewałem się nieco więcej przebojowego funku w duchu Jamiroquai, a dostałem rzecz odwołującą się do stonowanego Stevie Wondera, Foreigh Exchange i tego typu grania. I fajnie, melodyjki i pady w "Smoke To Get Sober", oldschool i organiczny sznyt "Take A Chance", symbioza jazzowej eteryczności i rockowego romantyzmu (przesadnego, przyznaję) w "So Much Better", czy rozbudowany, wysublimowany jam "Compromise" — to wszystko świetne momenty. Jest tego więcej, bo smyczki w "Heldze" dziwnym trafem przypominają o Sunchild Thiefa, a "Rexer" momentami wskrzesza słynny "Childern Of Sanchez" Chucka Mangione. Szkoda tylko, że PPL nie postawili akcentu na zażerające refreny (weźmy chociażby "Statue Of Liberty" — zajebisty vibe, można tu zdziałać cuda, a wyszło co najwyżej średnio, bo numer nie miał z czego "odlecieć"), bo wyraźnie tego brakuje na Yesterday's Tomorrow. Gdyby to uwzględnić i nieco bardziej skondensować materiał (mimo wszystko trochę zbyt rozwlekły), wyszedłby prawdziwy sztos na miarę Authenticity powiedzmy. Także na razie zachwyty muszę odłożyć przynajmniej do sofomora, ale i tak jest czego słuchać i do czego wracać, więc tak czy inaczej mamy wygryw. –T.Skowyra