Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
R - Krótka Piłka - Albumy
-
Różni Wykonawcy Brainfeeder X
(21 listopada 2018)Już dziesięć lat Flying Lotus ze swoją wytwórnią Brainfeeder dostarcza nam niezwykłych muzycznych wrażeń i elektryzujących doznań. Składanka Brainfeeder X być może ma na celu zamknięcie pewnego etapu (polski Asfalt z okazji rocznicy też właśnie wypuścił całkiem przyzwoity mixtape). Jak to często bywa, w przypadku takich kompilacji, zróżnicowanie stylistyczne jest ogromne. Mimo charakterystycznego "brzmienia" wykonawców Brainfeedera, którym, powiedzmy, jest fuzja hip-hopu, jazzu, ambient-techno i psychodelii, indywidualna rozbieżność jest imponująca. Ciężko będzie znaleźć podobieństwo między house’owym newcomerem Ross From Friends a galaktyczną bossa novą "Order Of Golden Dawn" Daedelusa lub eleganckim future funkiem "Kazaru" Miguela Atwooda-Fergusona. Troche tu hitów, staroci, remixów, a także utworów zrobionych specjalnie na tą okazję, tak jak pulsujący "King Of The Hill" Thundercata, na którym gościnnie pojawiają się członkowie Badbadnotgood. Tylko życzyć kolejnych dziesięciu lat tak pokręconych bitów! –A.Kiepuszewski
-
Różni Wykonawcy Sensate Silk
(27 marca 2017)(fragmenty manifestu "Outsider House wg 100% Silk" autorstwa Hugo Kuli)
(...) nowy trend w muzyce elektronicznej. Jeszcze niedawno nikt nie kojarzył nowatorskiej nazwy, ale już jutro cały świat będzie celebrował tę stylistykę. "Outsider" to banalnie proste słowo oznaczające osobę wiecznie płynącą pod prąd. (...) Te dwa wyrazy zwiastują nadejście popkulturowego fenomenu. (...)
(...) jesteśmy najbardziej punkową-niepunkową wytwórnią XXI wieku (...)
(...) więc jak osiągnąć absolutną błogość? Trzeba wprowadzić w życie szlachetną ideę "Do It Yourself". Należy również zignorować ustalone przez resztę sceny reguły i skupić się na nieszablonowych smakach oraz doznaniach.(...) Pozwalamy dźwiękom na płatanie figli. One się po prostu pojawiają, równie naturalnie jak miauczenie u kota. (...)
(... ) a co najważniejsze – celebruj pół-amatorszczyznę! Jak zbawić klubową kulturę? Estetyką lo-fi. Jak nadać dźwiękom witalności? Estetyką lo-fi. Jak walczyć z miałkością hitów typowych nocnych imprez? Lo-fi, lo-fi, lo-fi, lo-fi.(...) –Ł.Krajnik
-
Różni Wykonawcy Lato W Ghettcie
(12 października 2018)Skoro żaden godny szacunku portal jeszcze nie napisał o reprezentantach krakowskiego podziemia, to nadciągamy, by horyzonty poszerzyć. Lato W Ghettcie rozsadza konwencję ulicznego rapu, oferując wręcz niewiarygodnie zaraźliwe refreny ("Gangi", "Tak Jak Kiedyś") i zapamiętywalne linijki (fragment z "pętlą" w "Jak Się Nie Ogarniesz" wciąż nie pozwala mi zasnąć). Znajdziemy tam jakieś dalekie echa LSO ( "Survival"), Winiego (?), może Hewry, ale to nie komenda, nikogo nie przesłuchuję – całość brzmi świeżo, oryginalnie i charakternie. Pomyka gatunkowymi opłotkami i zachowuje spójność nawet wtedy, gdy w kilka minut lawiruje pomiędzy autotune'owym post-horrorcore-polo a (g-)funkiem. Słyszałem w tym roku wiele muzyki z Polski, po której trudno było się nawet porządnie domyć, a ten mixtape wchodzi tak gładko, jakbyś używał mydła. Jest dla żon, dla matek, dla tych z uczuleniem na kolor niebieski, dla wielbicieli pieczywa i mąki, i dla tych wszystkich, którzy rzadko obcują z polskim rapem. Dobra, darujmy sobie wyważone opinie: ja pierdolę, co za płyta. –P.Wycisło
-
Różni Wykonawcy Szmery
(17 czerwca 2015)Chcesz wejść w świat polskiego dub techno? Paide, Hatti Vatti i Fischerle (kolejno: Paweł Dunajko, Piotr Kaliński i Mateusz Wysocki) przygotowali dla ciebie Szmery. Ten składak to przede wszystkim propozycja pasjonatów skierowana do człowieka, który chce poznać jak najszersze spektrum gatunku. W ten sposób kolejni wykonawcy kładą inaczej naciski na "dub" i "techno" w metryczce: z jednej strony spotykamy tradycyjne zawodowstwo Session View, a z drugiej głębokie ukłony Echo_TM dla Upsetters i Kinga Tubby'ego. Szmery powstawały dwa lata, mają w trackliście wyjadaczy oraz świeżaków i przede wszystkim świetnie brzmią. Obczajcie, mega warto! –R.Gawroński
-
She's Drunk Subclubsciously (EP)
(26 marca 2018)Subclubsciously to jeden z przykładów zbioru kompozycji, które w pełni współgrają z okładkową ikonosferą. Patchworkowo-kolażowy charakter obrazka znajduje szereg odniesień w sferze audialnej, bo debiutujący krótką formą David Monnin również miesza wrażenia, myli style i kombinuje, jak swoje granie "udziwnić". Pstrokaty design łączy przeróżne kręgi kulturowe dokładnie tak, jak wyklejanka She's Drunk. Dla kogoś, kto przespał ostatnie pięć lat afrocentrycznej klubówki materiał może wydawać się rewolucyjny. Reszta usłyszy tu zgrabną syntezę aktualnych trendów – od synkretycznego echa gqom przez obsesyjną miłość do surowych bębnów, kończąc na krótkim zwrocie w stronę – jak zwykle – rozczłonkowanego R&B. Mimo że materiał styczniowy, to sprawdza się wzorowo w momencie, w którym do klimatycznej wiosny bliżej nam, aniżeli dalej. –W.Tyczka
-
rAHHH Ones
(27 grudnia 2017)Dzisiejszy widok za oknem zakrawa na niegodziwość, na szczęście zawsze znajdą się takie wydawnictwa jak to, przemycające do tego przesileniowego spleenu odrobinę letniego słońca. Ta obła, zwiewna jak balonik na wietrze, 16-minutowa EP-ka budzi dalekie skojarzenia z Pop Negro albo Scottem Herrenem, gdy nagrywał jeszcze jako Delarosa and Asora, ale jej największy atut tkwi właśnie w skrajnej lekkości materiału. To wtłoczony w rytmy świata, przesłodzony popowy mix r&b, dancehallu ("Lexus Riddim"!) oraz instrumentalnego hip-hopu i tak jak z mleczną czekoladą – czasami niewiele więcej mi potrzeba, by poprawić sobie humor. –W.Chełmecki