Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
A - Lista Carpigiani
-
Anemone Sunshine (Back To The Start)
(24 października 2018)Chcieliście, to macie nowy stereolabowski (ewentualnie saintetienne'owski) psych-pop autorstwa kanadyjskiego kolektywu. Gdybym tworzył kiedyś jesienną składankę, to krautrockowo-lounge'owe "Sunshine" z pewnością znalazłoby na niej zaszczytne miejsce.
-
Agus Fatamorgana
(10 października 2018) -
Alvvays Echolalia
(8 października 2018)Bazgram: Nie wiem, czy nawiedzonemu B-side'owi jednego z moich ulubionych aktywnych zespołów nie jest aby bliżej do OST-u z Lost In Translation niż do czegokolwiek z ich regularnych albumów. Coś dla siebie dostają fani aliteracji (jak "echolalia" ewoluuje w "alcoholic" w 0:31, to tacy aliteracyjni zboczeńcy jak ja się w ogóle czerwienią), melodii kroczących w górę ("and there's nothing you could possibly say...") i w dół ("...to persuaaade theeem"), a także konkretów – minuta szesnaście i można od nowa. After all this time? Alvvays.
-
A Beacon School It's Late
(5 października 2018)Gaata: Niektórzy ludzie mają ton głosu, który (niezależnie od tego co mówią) sprawia, że chce się zwinąć w kłębek i zasnąć. Tak właśnie jest w przypadku Patricka J Smitha, ale na szczęście jego łagodny szept pasuje jak ulał do solowego, dream popowego projektu artysty. Brookliński multiinstrumentalista odpala kosmiczne syntezatory i wystrzela nas w czasy, gdy przyszłość była piękna i pełna nadziei. Tęskne drony, niczym hipnagogiczne syreny kierują nas ku skałom słodkiego zapomnienia. Marzenie, by zasnąć i się nie obudzić dawno nie było tak kuszące.
-
Anderson .Paak feat. Kendrick Lamar TINTS
(5 października 2018)Paak poleciał na bogato tym razem. Synth-funkowe, neptunesowe "TINTS" okraszone blueprintowym blichtrem dostarcza jedynie pozytwnych wrażeń. Sami się przekonajcie!
-
Anatol Tło
(28 września 2018)DJ Wielki Huj: Tego rzadko w sumie slucham bo mi sie plakac chce jak to odpale od razu bo mi sie przypominaja stare lata jak w gimnazjum gralem sobie w zespole garazowym i lazilem po miescie bez celu w cieple letnie wieczory, wszystko wtedy bylo jakies latwiejsze ehhhhhh.
-
AlaZaStary Posłuchaj Mnie
(19 września 2018)Mój ulubiony obecnie polski duecik znowu oddaje nas we władanie swojego słodko-gorzkiego, autorskiego synth-popu, który nastręcza wielu problemów z prawidłowym umiejscowieniem go na mapie współczesnego krajobrazu muzycznego. Wszystko jest tu fajne, ale najciekawszy w tym podłączonym do wirtualnego świata numerze wydaje się niepokojący acid-micro-house’owy pierwiastek z darkwebowych otchłani. Posłuchajcie mnie i dajcie dużo serduszkowych emoji.
-
Aphex Twin abundance10edit[2R8’s, FZ20m & a 909]
(18 września 2018)Znakomita ta nowa EP-ka Aphexa, pełna nieregularnych, zaskakujących bitów i pięknych melodii. A indeks czwarty, czyli soniczna ilustracja wędrówki do lepszego świata, drogi do oświecenia, to już w ogóle sprawia, że miękną mi kolana. Synth-breakeat-ambientowy raj, do którego prowadzi nieprzystępne, połamane intro.
-
Adonis & Młody π Jesienna Defensywa
(14 września 2018)Wschodzące gwiazdy polskiego niezalu umilają piąteczek bolandzką wersją ścieżki dźwiękowej do BoJacka Horsemana. To tyle z mojej strony, a teraz Netflix, Trzy szóstki, Mewra hobbyn i kocyk, bo jeszcze będzie czas, by pisać dłuższe blurby.
-
Andrew T. Quiet Games
(4 września 2018)Jeden z mastermindów niedawno zawieszonego Hoops ([']) wychodzi ze swojej piwnicy/garażu/sypialni z indie-popem, do którego krew tłoczy mechaniczne, funkowe serce. Brzmi to wszystko trochę jakby John K. coverował jakiś niewydany numer Bena Jacobsa.