Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
SUPLEMENT - OSTATNIO DODANE
-
Maj25
James Ferraro "Global Lunch"
S02E07 Czasem w tym całym Suplemencie przychodzi moment, w którym trzeba sobie "odpowiedzieć na wielokrotnie wcześniej postawione pytanie" (czyli "czy mogłem zostać mistrzem świata" – Jan Tomaszewski, z książki pod tym samym tytułem, która też mnie bardzo ukształtowała, notabene, na etapie nauczania początkowego). To pytanie przewijające się we wstępie "serialu" i w paru innych jego scenach, między wierszami: czy coś pominęliśmy? Czy zdarzyły się karygodne braki w archiwum serwisu, zwłaszcza w optyce "relewantności", "zeitgeistu" i "wpływowości"? A jeśli tak, to które najdotkliwiej, i jak można je dziś zrefundować? Odpowiedź musi być ambiwalentna. Z jednej strony "kurwa nie sądzę", bo ...
czytaj więcej -
Maj15
Telex "En Route Pour De Nouvelles Aventures"
S02E06 Przez kilka ostatnich dni słuchałem głównie tej niesłusznie zapomnianej belgijskiej grupy. Pretekstem był finał Eurowizji, który to konkurs w 1980 roku panowie zdekonstruowali w duchu abstrakcyjnej szydery. Trio debiutowało rok wcześniej longplayem Looking For St. Tropez, rozwijając Kraftwerkowy "technopop" w kierunku surrealnego humoru i poptymistycznej lekkości. Nieliczni fani grupy spierają się o to, czy wyżej wypada cenić surowszy i bardziej beztrosko hitowy Tropez, czy może dojrzalszy kompozycyjnie i bogatszy nastrojem sofomor Neurovision (tytuł ironicznie streszcza wspomnianą przygodę z międzynarodowym telewizyjnym show). To dylematy zerowego świata, do akademickich rozkmin przy porannym prysznicu. Gdybym przyparty do muru wskazał akurat Neurovision ...
czytaj więcej -
Maj08
Stefan Wesołowski "Antyfona Do NMP"
S02E05 Dobra, dziś naprawdę krótko, bo w tym tygodniu słuchałem głównie nowych singli Radiohead, a teraz podobnie jak miliard ludzi czekam, aż wrzucą całą płytę. Ale jednocześnie tego odcinka pominąć nie wolno, bo nazwisko artysty pojawiało się dotąd na Porcys chyba tylko w kontekście Jacaszka, któremu aranżował i obsługiwał skrzypce. A niesłusznie. Pod koniec Spring Breaka zgadaliśmy się z dawno niewidzianym kolegą, że na starość w wolnych chwilach słuchamy głównie dawnej poważki i tak od słowa do słowa polecił mi Wesołowskiego. Po powrocie do domu sprawdziłem, że miałem to nazwisko zapisane w folderze "do sprawdzenia" obok kilkudziesięciu innych tytułów ...
czytaj więcej