Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Triptides Visitors
(25 kwietnia 2018)Spójrzcie na okładkę: co widzicie? Otóż bez słuchania Visitors można się łatwo domyślić, że to album potwornie, wręcz bezczelnie, zatopiony w psychodelicznym roku lat 60. Pomyślcie o tych wszystkich bandach-symbolach: Beatles, wcześni Floydzi, The Byrds, Cream... Stylizacja, jakiej dopuszcza się tu francuski zespół Triptides (zresztą nie pierwszy raz – posłuchajcie wcześniejszych płyt), choć nieskazitelna, jest wręcz denerwująca, ale: 1) jeśli jesteście fanami sixtiesowego psych-rocka, to raczej kupicie tę wizję 2) nawet jeśli można sobie ponarzekać na brzmienie, to raczej nie jestem w stanie oprzeć się piosenkom – niezwykle lekkim, przystępnym, emanującym słodko-narkotyczną, popową melodyką. Ja jestem w tej sytuacji, że kocham zarówno ten sound, jak i ten format piosenki, więc niejako zatapiam się słuchając "When Will I See You Again", "Visitors", "Flashing Before Your Eyes" itd. Może tylko końcówka jest dla mnie zbyt rozwlekła, ale od czego jest znakomity "Saturday Far Away"... Posłuchajcie i przenieście się do o 50 lat wstecz dzięki francuskiemu we(hook)iłowi czasu. –T.Skowyra