Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Redspencer Perks
(10 grudnia 2016)Można by rzec - kolejne, podobne indie gitarowe granie. Perks to jednak inny przypadek – piosenki trzymają zaskakująco wysoki poziom i co najważniejsze, z zadziwiającą sprawnością unikają szablonów typu: zwrotka-refren-zwrotka i ogranych progresji. Weźmy choćby takie "Hard Work" z prowadzoną "pod prąd" harmonią czy bogatą melodykę wokalu w "Spare Me". Album Australijczyków wypełnia specyficzny feeling przypominający wolniejsze kawałki Yo La Tengo, jesienną melancholię Clientele (partia gitary w "Ride It Out"), czasami też leniwe pieśni Real Estate ("Spare Me", "Convenience").
Z takim klimatem premiera Perks wręcz idealnie przypadła na początek lata, szkoda tylko, że australijskiego, hehe. Tak czy siak, jest coś wciągającego i nieprzewidywalnego w tych spokojnych, luzackich utworach, poza tym dzieje się w nich "na oko" więcej niż powinno. To duży plus. –J.Bugdol