Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Mchy I Porøsty Hypnagogic Polish Music For Teenage Mutants
(13 lutego 2017)Przyznam szczerze, że nigdy nie było mi po drodze z koncepcją budowania wartości polskich wydawnictw w oparciu o szereg odwołań i porównań do "zachodnich artystów", no ale w przypadku debiutu Bartosza Zaskórskiego takie transkontynentalne analogie cisną się na klawiaturę same. Mocny hipnagogiczny, akcentowany choćby w samym tytule albumu, wydźwięk całości kieruje mnie na peryferia sztuki uprawianej przez Jefre Cantu-Ledesmę. Z tym, że nie jest to taki pogodny ambient-noise z całą masą organicznych dźwięków i gitarowego przetwórstwa, a raczej jego zupełna odwrotność – obraz millenialsa udźwięczniającego lekturę uwspółcześnionych Dziadów Mickiewicza w wersji "hardware only". Pętle wyrwane z półsennych projekcji gęstnieją wraz z każdym kolejnym indeksem – o przestrzenności "doomed molecular waste" zapominamy ledwie kilka chwil później, słuchając już przysadzistej, dubopodobnej historii Kasi Tusk. Mchy i Porosty wydają się być naturalnym przedłużeniem czarno-białych psychodelicznych rysunków Zaskórskiego-grafika, tym razem oddziałujących jednak na zupełnie inne receptory. I wisi nad tym wszystkim aura tej posępnej ludowości kojarzonej w pewien sposób ze słuchowiskiem I Wtedy Okazało Się, Że Umarłem z pokoi Zamku Ujazdowskiego. W tym roku będzie naprawdę trudno o drugie tak angażujące pętle na naszym rodzimym podwórku. –W.Tyczka