Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich sześciu miesięcy 2023 roku.
-
Matty Déjàvu (EP)
(5 lipca 2018)Przepis na satysfakcjonującą porcys-core'ową płytę niby jest prosty, ale niewielu potrafi go dobrze zrealizować. Służę pomocą. Zacznijcie może od korzeni (Matty to członek BadBadNotGood) i szybko je porzućcie, by realizować swoją pop-wizję. Następnie przesłuchajcie uważnie dyskografię Beach Boys i nagrajcie coś na miarę "Verocai". Pieczołowicie pracujcie nad indie-popowymi kliszami, żeby efekt brzmiał tak przyjemnie jak "How Can He Be". Nie przesadzajcie z długością plyty – dziewięć utworów wystarczy. Popisujcie się szerokimi horyzontami, na przykład kończąc album klasycznie krautrockowym utworem. Zadbajcie o zróżnicowanie, wprowadzajcie niepokój jak w noir-popowym "Butter". Za to przy "Clear" nauczcie się, jak należy pisać refreny. Dzięki "Polished" dowiecie się czegoś o aranżacji. Nie zapomnijcie o wypuszczeniu jednej z najlepszych piosenek w tym roku ("I'll Gladly Place Myself Below"). Na pewno nie zaszkodzi, jeśli posiadacie gładziutki głos, przypominający chociażby o jednym z wokalistów zespołu, o których nie mogę tutaj napisać. Chyba wszystko jasne: świat pochwał na Porcys stoi przed Wami otworem. –P.Wycisło