
Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich trzech kwartałów 2022 roku.
Na swym czwartym już albumie, Kimberly Michelle Pate – muzycznie utalentowana celebrytka (jakże niedorzecznie brzmi ta zbitka słów w kontekście naszego rynku rozrywki) postanawia rozprawić się z wszelkiej maści hejterami i przekazać, że wszelkie opinie ma dokładnie tam, gdzie moglibyście się tego spodziewać. W rapowej nawijce i na trapowym bicie "Either Way", wspólnie z Chrisem Brownem, odważnie i bezpośrednio wali między oczy wszelkich oponentów, bo koniec końców i tak wiadomo, kto tu ma najwięcej sauce'u, no i... sosu. Wojowniczy ton słychać też w "Alert", gdzie dostaje się "mamrotającym" raperom pokroju Kendricka (a co!), choć to nie on jest tam główną ofiarą. Ponadto, na uwagę zasługuje jazzowa ballada "Fuck Your Man" oraz pięknie bujający "Rounds", którego wers "all I need is a shot and a pillow" na długo wżera się do główki. Jednakże głównym szotem promującym album jest "Birthday", pływający na masywnie dusznym, rozerotyzowanym bicie. Na Kimberly: The People I Used to Know Amerykanka łączy elementy m.in. hip-hopu, r&b, bluesa, soulu, jazzu czy nawet country, co w połączeniu z ponadprzeciętnymi zdolnościami wokalnymi K. czyni tę produkcję wartą niejednego odsłuchu. Jeśli tylko zredukować tracklistę o zbędne "pogadanki" i nudnawe wypełniacze, szczególnie te w drugiej części płyty, to byłoby jeszcze lepiej, ale co tam, lajk leci do Memphis w stanie Tennessee. –K.Łaciak