
Przegląd najciekawszych muzycznych premier ostatnich trzech kwartałów 2022 roku.
Rashada Hardena nie ma z nami już od ponad roku. Nie pamiętam, by śmierć któregoś muzyka przybiła mnie w podobny sposób – odejście twórcy u szczytu swoich możliwości, wizjonera i ogromnego talentu. Double Cup jest jedną z moich ulubionych płyt dekady, absolutnie wybitnym dziełem pozostawiającym w dali resztę footworkowych wydawnictw. 6613 to pierwsze pośmiertne wydawnictwo Rashada w barwach Hyperdubu. Cztery kawałki, jak mniemam dopieszczone przez jego Teklife'owych pobratymców, razem niespełna kwadrans muzyki. I jak to wyszło? Rashad jak Rashad, brzmi jednakowo – czyli wspaniale. To jest dokładnie to wcielenie, które pokochaliśmy i w zasadzie trudno jest coś więcej napisać. Jeśli ktoś lubił longpleja, to i to sprawdzić powinien. Choć rozgrzebywanie dorobku martwego kolesia może się komuś nie podobać, to, z drugiej strony, myślę, że sam autor nie miałby nic przeciwko temu. Szczególnie gdy jego spuścizna jest tak niesamowicie dobra. –A.Barszczak