RECENZJE

Nite Jewel
Am I Real? (EP)

2010, Gloriette 6.9

ŁŁ: Zupełnie nudzi mnie już pisanie o Jewel, totalnie nudzi mnie myślenie o jej nowych albumach. Strasznie źle się z tym czuje, gdyż wygląda na to, że Am I Real? jest najbardziej eklektycznym (zarzut o monotonię z mojej recki aktualny jednak wciąż, ten sound jest po prostu na to skazany) i chyba moim ulubionym nie-singlem dziewczyny. Absolutnie nie zgadzam się z Ryśkowym narzekaniem na "Another Horizon", tutaj ponownie goszczącym, to superbłyszcząca perła, fajne są nadal te pokłony w kierunku Roxy Music czy Bowiego z 80s, czy tam czegokolwiek: nadal kopalnia cytatów w synthowym rozleniwieniu. Ja wracam do jakiegoś męskiego proga, a Nite podąża w dobrym kierunku, i choć to jeszcze nie to, to niestety, nadejdzie dzień, w którym znów tej Gonzales będę musiał posłuchać. Paradoksy, ech.

MHJ: Od "You FO" pojawiają się dwie nowości, na miejsce Kamero Song wskakuje Forget You & I, a na dokoptę Am I Real? – świat przede mną stoi otworem, jeśli nie on tu świeci najjaśniej. Zapełniając wybrak garści niespodzienek skupiam się więc na tytule przewodnim, u Forget You & I zasiłku szukać niepodobna, bo bruździ trochę zbyt bladymi i rozwleknistymi partiami. Reszta znana i nadal są to dobre rzeczy o wymuskanym progu melodyjnego niepokoju. Solidne vademecum i ugrany jeden, nowy żeton.

KFB: Mnie, w przeciwieństwie do Łukasza, nie nudzi nic, co się tyczy Ramony – regularnie kontroluję plany koncertowe, przeglądam zapowiedzi drugiego longplaya, czytam wywiady z nią – w ogóle nie odczuwam znużenia tą postacią. Am I Real? może się wydawać propozycją niepotrzebną, zwłaszcza że jeśli dobrze liczę to 3/6 materiału znaliśmy z wcześniejszych wydawnictw, ale Ramona bynajmniej nie poszła na łatwiznę, bo nawet te starsze kawałki goszczą w nowych, bogato brzmiących wersjach. Wprawdzie "Another Horizon" i "We Want Our Things" nawet bez tego wymiatały w opór, ale perfekcjonizm autorce się chwali. Z nowych rzeczy najbardziej wyróżnia się kapitalny utwór tytułowy, w którym chłopaki z Teen Inc. zrobili to, za co takich ich lubimy. Wnioski są takie, że Nite Jewel robi kolejne postępy, a co ważniejsze w dalszym ciągu wykazuje się niesamowitym nosem jeśli idzie o dobór współpracowników – wszystko to pozwala przypuszczać, że jej kolejny longplay będzie już czymś spełniającym nawet najbardziej wyśrubowane oczekiwania.

PM: Ramona Gonzales za dużo przebywa ostatnio z Dam-Funkiem. To, co wkurzało mnie na Toeachizown to tryb "progresywnych post-midi" w jaki wpadała płyta nadzwyczaj często, czyli długaśnych i męczących matematycznych obliczeń o płaskostopiu sterylnego brzmienia. Tak samo na Am I Real piosenki pokroju "White Lies" prezentują dla mnie ciemną stronę dobrego songwritingu, czyli eksplorację paradoksalnej nudy pięciominutowych ćwiczeń z porcysowego doboru nutek. Coraz ładniej dziewczyna komponuje, ale i tak wolę ją jako nietypową wariację na temat Ariela Pinka niż wykalkulowaną protégée Damona Riddicka.

Magda Janicka     Łukasz Łachecki     Kacper Bartosiak     Patryk Mrozek    
24 lipca 2010
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)