RECENZJE

Nerve Generator
Nerve Generator

2005, Nerve Generator 6.9

Czy zachwyt nad Nerve Generator jest uzasadniony? Pomyślmy: czerpią głównie z syntetycznego chłodu lat osiemdziesiątych oraz z niezal-popu. No spoko, a coś swojego? Nope. Co więcej, członkowie zespołu zdają się być pozbawieni luzu, z każdego z tych kawałków – oprócz śmiesznawych tekstów i pierwszoligowego songwritingu – bije po radarze spinką. Pierwiastki dźwięku są tak dopracowane, ze zdarza im się wypaść sztucznie, ironia jest niekiedy przesadnie ironiczna, a dobre motywy nie aż tak dobre jak chłopaki nam tu próbują zasugerować, eksponując to i owo, napinając do obiektywu mięśnie i pokazując, że "doznają przy swojej muzyce". NG zdają się kierować regułami, a nie wyczuciem, nie mają wystarczająco dużo rezonu by "być sobą", czy coś, "come as you are" niet. Dowcip polega na tym, że pomimo tych wad, a ściśle pomimo jednej zasadniczej wady, do tego materiału wciąż można się po męsku przytulić. Zgoda, NG zbyt zachowawczo traktują swój potencjał, ale gdy odłożymy myślenie na bok, dotrze to, na co ma się nadzieję odpalając po raz pierwszy krążek gitarowego bandu. Proszę zatem grzecznie, za mamusię, łyknąć uroczą w swej naiwności grzałencję openera. Za tatusia, już-już, riff "Thin Line", dajmy sobie wpompować napięcie tego numeru! Za siostrę niech będzie "361" czyli rozmarzone Blondie, przygotowujące na skandujący pół-hymn "Open My Eyes". Tu w środku moment, kiedy cały klub klaszcze do rytmu stopy i w ekstazie czeka aż perkusja ponownie rozpocznie swój posuwisty bieg. Serio wolałbym częściej słuchać takiego Tome Veka, jako gościa Coxonowsko-charyzmatycznego i grającego nieco po nowemu. Ale to Nerve Generator, zespół według Allmusic nigdy nie istniejący, zawarli na swoim krążku – oprócz wspomnianej niefotogeniczności – więcej chemii. "It's all about chemistry" – nie wiem czy sam to właśnie przemądrze wymyśliłem czy też to jakiś cytat; grunt, że oddaje sytuację.

Jędrzej Michalak    
7 lutego 2006
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)