RECENZJE

Futureheads
News And Tributes

2006, 679 5.2

Na drugiej płycie "bohaterski" kwartet z angielskiego Sunderlandu, największa nadzieja brytyjskiego niezal-rocka sprzed dwóch ponad lat, nie wypada już tak energetycznie, bezpretensjonalnie i świeżo jak na debiutanckim self-titled albumie; co to to nie. Nie, żebym wymagał od tych młodych angoli nadludzkich czynów i zbawienia wyspiarskiej muzy, ale wraz z młodzieńczą werwą wyraźnie muzykę Futureheads opuściło natchnienie. Nie przekonują mnie bowiem te wyblakłe smęt-punkowe hooki czy też próby poszerzania stylistycznych horyzontów i względnej eksperymentalizacji (już otwierający "Yes/No" zapowiada zmiany, choć w sumie jest to jeden z fajniejszych tracków na krążku). Poza bardzo przyzwoitym singlem "Skip To The End", który nawiązuje poniekąd do radosnej i melodyjnej formuły pierwszego longplaya, Sunderlandczycy wypadają w tym roku bądź jak banda zrezygnowanych rockowych weteranów, bądź też starają się wzbogacić swój dotychczasowy sound o najróżniejsze smaczki i nieoczekiwane zwroty akcji, co w ich przypadku niekoniecznie jawi się jako atut. A taki "Thursday", kawałek monotonny i flegmatyczny, po prostu mnie nudzi. Wiadomo, że znajdą się tej płyty sympatycy i wielbiciele, a można od biedy pochwalić też muzyków, że nie stoją bynajmniej w miejscu; dla kogoś, kto cenił Futureheads za wszechobecny ogień i ferwor, jest to jednak rozczarowanie.

Patryk Mrozek    
28 grudnia 2006
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)