INNE - PORCAST
Tricphonix
"Inside"
Sobotni koncert stołecznej orkiestry młodo-jazzowej Tricphonix w warszawskiej kawiarni Kulturalna promuje inaugurację działalności wytwórni Slowdown oraz self-titled tego warszawskiego septetu z basem perkusją i... 5 saksofonami (plus trąbka i puzon) na pokładzie.
Mam wrażenie, że liczba składów i projektów na warszawskiej scenie młodo-jazzowej (post-jassowej?), skupionej niegdyś wokół festiwalu WUJek, jest niebezpiecznie wysoka w stosunku do zainteresowania zjawiskiem mediów i społeczeństwa. Winnemu są zresztą trochę sami muzycy, bo większość ze zjawisk ostatnich 5-6 lat na warszawskiej scenie miała charakter mocno efemeryczny. Nawet ślad w postaci płyty przechodził niemal niezauważony. Jedną z kluczowych postaci w tym środowisku jest Maciej Bielawski. Inspiracje lidera Tricphonix (muzyka tuzina takich – m.in. Płynów, Trifonidis, Batyskafu i wielu projektów sidemańskich) są rozległe. Muzyka żydowska, free-jazz, fusion, John Zorn, Martin Medeski & Wood i Jagga Jazzist, funk, etno blues. W ciągu miesiąca Tricphonix zagrają jeszcze trzy koncerty w Warszawie (Kulturalna, Chłodna 25 - 18.09, Akwarium – 25.10). Założycielom labela Slowdown należy życzyć szczęścia; fajnie, że wciąż chce się komuś wyskakiwać z takimi inicjatywami.
• posłuchaj »