INNE - PORCAST
Phantom
"Ockham's Razor"
Nie ma sensu dogłębnie charakteryzować brzmienia The Phantom, bo to na Porcysie zostało zrobione już nie jeden, a dwa razy. Wyłącznie gwoli przypomnienia zarzucę więc na początek paroma hasłami i miejmy już to za sobą. UK Funky, Dubstep, Night Slugs, Hum & Buzz. Ok, powinno wystarczyć.
Już świetny pastisz brzmienia "Twistclip Loop" Hudsona zawarty w "Arctic" dał mi do zrozumienia, że na swojej, skądinąd niezłej, debiutanckiej epce Bartosz Kruczyński zdecydowanie nie odkrył wszystkich kart - i wierzcie mi lub nie, nawet jeśli w przypadku "Ockham's Razor" o żadnym minimalizmie nie może być mowy to na pewno nikt tu nie mnoży bytów ponad potrzebę. Wszystko jest idealnie na swoim miejscu, nawet okazjonalne gwizdki wspomagające house'owy rytm, który wraz z przyjemną melodyką wtłacza w "Ockham's Razor" bangerowy potencjał. Nie wiem co by powiedział Ockham, ostatecznie za jego czasów zamiast dj-ów do miast przybywali raczej minstrele (początki continuum? czyżby?), ale mojemu ostrzu nowy kawałek The Phantom zdecydowanie się wymyka. Catz'n'Dogz, dawać już tę kompilację!