INNE - PORCAST

Jakub Nox Ambroziak
"Proton Decay"

Z Offa, na którego dość nieoczekiwanie dla siebie samego udało mi się dotrzeć, wyjechałem bogatszy o pewien osobliwy obrazek, zaobserwowany bodajże dnia drugiego. Przechodząc któregoś razu obok strefy gastronomicznej, natknąłem się na młode dziewczę i jej, wiekowego dla kontrastu, Zenita, którym z pasją prawdziwej artystki fotografowała właśnie pobliskie toitoie, energicznie krzątając się (chyba chodziło o dodatkowe rozmycie) między zdezorientowanymi biedakami z pełnym pęcherzem. Zacząłem co prawda się śmiać, jednocześnie jednak w mojej wyobraźni pojawił się potencjalny efekt końcowy takiej sesji. Ze wszech miar sympatyczny, wręcz estetycznie przyjemny. Tak objawiła mi się smutna prawda – saturacja i filtry przemienią nawet brudne toitoiki w fontanny, a ziarno filmu zawsze przyda kilka lajków na fb. Hauntologia? Bitch please...

Po pierwszym odsłuchu "Proton Decay" obawiałem się, że znów nabiorę się na lomografię w stanie czystym. Na seks, kłamstwa i kasety wideo ze wskazaniem na to ostatnie i na fale rozhuśtanego side-chainu przynoszące niewiele poza samplodelicznym bełkotem i niezdrowymi dawkami hipnagogii. Wypływająca zewsząd tęsknota za lampą, daleko posunięty rozkład dźwięku oraz obcięta góra, potencjalnie maskujące niedostatki treści, podsunęły mi najpierw na myśl Flying Lotusa zasłuchanego w brzmieniu House Arrest. Pomyłka. "Proton Decay" wcale nie jest ładną wydmuszką. Ba, "ładny", czy "przyjemny" nie są tutaj kategoriami – industrialowa nerwowość i niepokój tej muzyki sugerują zupełnie inną od banalnej tęsknoty za lo-fi genezę wszechobecnych w produkcji Noxa szumów i trzasków.

Chciałbym napisać, że to nigdy nie powstały glitch hop lat 70. ale to znowuż przywoływałoby dziewczynę z zenitem, poruszającą zdjęcia dla samego ich poruszania. Napiszę więc, że to bardziej eksperymenty wczesnego Kevina Martina przeniesione w post-brainfeederową erę wonky, które, nawet jeśli trochę niedomagają (czasem jednak less is more), za porównania z Łomo zapewne dałyby mi w ryj.

Marcin Sonnenberg    
16 sierpnia 2011
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)