INNE - PORCAST
Duże Pe
"Spontan"
Chciałem zacząć od rozrysowania mojego ambiwalentnego stosunku do twórczości Pana Dużego Pe. Z jednej strony rozpierducha Ciszy & Spokoju i Sinusa, zdecydowanie po drugiej stronie - Cinq G i Obywatele IV Świata a gdzieś po środku Cały Ten Świat i Masala na żywo. Gdyby rozważać jedynie dokonania dyskograficzne bilans wyszedłby na niewielki plus. Sęk w tym, że od kilku lat Duże Pe jest człowiekiem-instytucją, co więcej, działającym w imię wartości bliskich memu sercu, więc niestety nie jestem tutaj ani trochę obiektywny. Jest mega.
"Spontan" wyprowadzony jest z okołomasalowej części twórczości Matuszewskiego, raczej. Bliskowschodni motyw przewodni i trochę bliższa ornamentyka – nieważne jak byłyby efekciarskie, wymiatają pełnym brzmieniem i wjeżdżają nieco na psychikę. A to opakowanie deklaracji o oddaniu pewnej konkretnej kulturze i drobny pojazd po hehehejterach. Pojazd może nie tak błyskotliwy, jak to się w polskim hip-hopie zdarzało, ale tytuł i background zaprezentowany na YouTube otwiera furtkę do tekstu nieco-mniej-zajebistego-niż-powinien-być. Bardzo odległe, ale natarczywe skojarzenie, to takie, że "Spontan" jest polską wersją "We're Famous" – z lepszym podkładem i mniejszą dozą kabotyństwa.
• posłuchaj »