INNE - PORCAST

Blindead
"Phaze III: Blood Bond"

Nigdy nie lubiłem metalu. To znaczy jasne, okres wczesnego gimnazjum celowo tutaj pomijam, zresztą słuchania Toola do dziś nie uznaję za obciach. Od czasu do czasu zdarzy mi się wprawdzie wejść tu i ówdzie i zbadać wpływ Saturna na moje losy, ale to przecież nic złego. Z umiarkowanym zainteresowaniem śledzę też kolejne nagrania zespołu Isis. I na tym w zasadzie koniec, nie jestem ekspertem, który potrafi odróżnić deathowe jebnięcie od thrashowego pierdolnięcia, ale nie potrzeba mi tej wiedzy, aby stwierdzić, że zespół Blindead ma spory potencjał. Można nie lubić takiego mocnego grania, może Was zniechęcić fakt, że gra tu gitarzysta Behemotha – wszystko rozumiem, ale doprawdy, to co wyróżnia ich z grona tysiąca nowych, metalowych zespołów, to umiejętności. Daje się zauważyć, że nie są to dzieci, tylko ludzie, którzy ileś lat już razem grają i mają określony pomysł na siebie. Dobitnym tego przykładem jest "Phaze III" – zmiany tempa, łamanie rytmu i te momenty, w których gitary przyspieszają... Słychać w tym wszystkim pewność i pomysł. A że czuć w tych nagraniach ducha Isis czy Cult Of Luna? No proszę, nie macie kurwa poważniejszych problemów?!

posłuchaj »

Kacper Bartosiak    
5 lutego 2009
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)