PLAYLIST

Tok Tok Vs. Soffy O.
"Day Of Mine (Ludicrous Idiots)"

10.0

Kochani, każdy wtorek. Zapraszamy do klubu "Wektor" w Pałacu Kultury. Balanga rozpoczyna się od "Day Of Mine (Ludicrous Idiots)", tracka otwierającego krążek projektu Tok Tok Vs. Soffy O. Jeśli zawsze marzyliście o 2 Unlimited lub La Bouche ("Be my lover wanna be my lover") w oprawie elektro, tudzież mało wyrafinowanego acid house'u, dwóch Szwabów i jedna blond Szwabka, o wdzięcznym imieniu Sophie, mają coś w sam raz dla was. Każdy element tego kawałka balansuje na granicy wiochy, jakiej żaden szanujący się nie-dres powinien zawsze unikać i autentycznej dance'owej zajebistości. Syntetyczny bas dudni rasowe dicho, że nic tylko schować się w najbliższej remizie z takim villagem. Ale ma to kurde groove nieznośnie zaraźliwy, ja wam mówię. Estetyka melodyczna (te charakterystyczne gówniane przyspieszenia!) przypomina twórczość kapel, którymi zajmuje się zazwyczaj Kasia Metza w programie "Dżana Top", jednocześnie tune niepokoi pamięć przez czas dłuższy i każe nastawić piosenkę na repeata. I te jakże kiczowato serwowane smyki, piłujące wolną przestrzeń najbardziej wieśniackim z możliwych soundów. Dlaczego takie zajebiste, nie wiem tego sam. O moja miła. Niestety, dalej płyta przeważnie brnie w odmęty nudnawego dyskotekowego trance'u. Zatem zmieniamy na bardziej złożoną i ciekawszą Ellen Allien, a potem pikujemy na kwadrat.

Michał Zagroba    
1 października 2004
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)