PLAYLIST

Talking Heads
"With Our Love"

9.5

No dobra, a więc zwykle w tej rubryce staramy się omijać klasykę absolutną, niedotykalną. Unikamy oczywistych typów. Jako wydawca tekstów odradzam kolegom redakcyjnym polecanie "świętych" wykonawców. Bo co to za rekomendacja, jeśli powiemy, że podoba nam się Talking Heads? Przecież każdy palant wie, że to jeden z najbardziej przezajebistych rockowych fenomenów naszej planety. Szkoda, nie mamy prawa powiedzieć ani słowa o Talking Heads. Jesteśmy za młodzi. Nie masz pan prawa. Ale czasem kusi człowieka chętka i chce podzielić się ze światem swoim uwielbieniem. Reguły są po to, by je łamać, a miejsca na promowanie wynalazków nigdy nie zabraknie.

Zatem, w dobie wybuchu dance-punku, który właśnie przeżywamy, pragnę przypomnieć niedouczonym, skąd zespoły nurtu czerpią ciętość gitar, polirytmię perkusyjną i taneczność. "With Our Love", oryginalnie na More Songs About Buildings And Food z roku 1978, mogłoby zostać wydane dziś i otrzymałoby peany na peanach. Kwintesencja wczesnej "do-góry-nogami" formuły piosenki Talking Heads, "With Our Love" paraliżuje wściekle bujającą sekcją i poszatkowanym wokalem Byrne'a, serwującego swoje antropologiczne spostrzeżenia odnośnie przyciągania płci ("It's just the look / And it makes the boys quiver"). Funkowy hook gitary imituje stan olśnienia, gdy idziesz ulicą w rześki poranek i rozpiera cię dziki entuzjazm. Eno uzupełnia tę doskonałość o syntezatorowe granulowane tło. Aż głupio jest w ogóle tego słuchać, tak jak przykro jest pałaszować ślicznie przyrządzone danie. A na myśl, że to rzecz sprzed ćwierć wieku, lodowacieje kark. Dosłownie.

Borys Dejnarowicz    
19 grudnia 2003
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)