PLAYLIST

T-Pain feat. Young Joc
"Buy U A Drank"

1.0

Do klabu wchodzi koleś w dredach i wywija niczym Stevie Wonder, choć chyba niewidomy nie jest. Spodobała się mu pani przy barze i postanowił poderwać ją w najgorszy możliwy, znany cywilizowanemu światu sposób. "I'mma buy u a drank / ouoooououou / I got money in the bank / oouououououuu / We're in the bed like / ło-o ło-o ło-o", że niby wysoka precyzja zaruchania, ale ja mu nie wierzę. Poza tym wszystkie elementy łóżkowego r'n'b – smyczkopodobne dźwięki, pasaże złożone z chilloutowej elektroniki, Young Joc w charakterze prywatnej biczy T-Paina. I naturalnie cecha wyróżniająca – efekt na wokalu, który wkurwia publikę od czasów "Believe" Cher (wkrótce dekada stuknie). Wszystko wydaje się poprawne (czyli na 3.0), ale nie daje się słuchać przez ładunek podskórnej pedalskości. Ne-Yo i R. Kelly używają podobnych metod i wychodzi im o niebo lepiej. Nawet Usher przy T-Painie jest gościem. Ale w sumie T-Paina wylansował Akon i wziął go pod swoje opiekuńcze skrzydło. Jajko mądrzejsze od kury.


Zobacz także:

http://www.youtube.com/watch?v=LnYZKghlX58
Filip Kekusz    
25 lipca 2007
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)