PLAYLIST

Spiritualized
"Soul On Fire"

4.0

Temat Jasona Pierce'a oraz dwóch jego najważniejszych projektów życia, chronologicznie – Spacemen 3 i Spiritualized, powrócił nieoczekiwanie do mojej świadomości na kilka tygodni przed wypuszczeniem "Soul On Fire", czyli pierwszego sampla ze zbliżającego się rychle powrotu tych drugich. Okazuje się bowiem, że w kraju wszechdobrobytu i klopsików mięsnych, gdzie przyszło mi ostatnio przebywać, każdy szanujący się fan muzyki zobligowany jest wielbić wszelkie przejawy twórczości wspomnianego Brytyjczyka (na równi z My Bloody Valentine – plus dla nich – oraz, surprisingly enough, Jon Spencer Blues Explosion i Brian Jonestown Massacre). Serio, każdy poznany przez mnie Szwed zdaje się otaczać najwyższą czcią wspomnianą piątkę zespołów, a sztokholmskie grupy nie widzą coś ostatnio świata poza shoegazem z psycho-bluesowymi naleciałościami. Chyba, że mi się zdaje.

Tak czy siak, zapowiadanego na maj Songs in A&E nie mogą się tutaj doczekać nawet sprzedawcy w legendarnym sklepie Pet Sounds – jeden z nich ściągnął już leaka ponad dwa tygodnie temu (!). Lecz mimo, że Ladies And Gentlemen… to jedna z najmocniejszych płyt poprzedniej dekady, a debiutancki Lazer Guided Melodies i Pure Phase też wymiatały równo, nie jestem w stanie podzielać tego specyficznego entuzjazmu. Tak jak wczesne nagrania Spiritualized łagodnie antycypowały wybuch brit-popu, nigdy nie popadając przy tym w przesadę z nachalną anthemicznością i patosem, tak "Soul On Fire" zdaje się wychodzić bezpośrednio z rozdmuchanej rzewności Oasis czy innej tego typu przereklamowanej kapelki – smętny i podniosły zarazem, pękający w szwach od mocno tandetnych smyczków typu Be Here Now – a przede wszystkim nudny, nudny, nudny kawałek.


Zobacz także:

http://www.myspace.com/spiritualized
Patryk Mrozek    
28 kwietnia 2008
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)