PLAYLIST

Przykro mi jeśli kogoś urażę, ale nie mogę inaczej zacząć – kobiety nie powinny się zabierać za rapowanie. Podobnie biali, o czym już zresztą gdzieś pisałem. Najzwyczajniej w świecie, słowa "kobieta" i "rap" nie idą ze sobą w parze, a wszelkie tego typu połączenia, w większości przypadków kończą się babochłopami w stylu Eve, których to nie idzie ani posłuchać, ani nawet sobie popatrzeć na nie w klipie. Tym niemniej, podobnie jak zasady ortografii kryją w sobie wiele wyjątków, tak i ta "reguła" ma takowe. Co bardziej domyślni już zapewne wiedzą, że Speech jest jednym z tych odstępstw.

Tej młodziutkiej Brytyjce udaje się bowiem wprowadzić do bardzo męskiego gatunku, silny pierwiastek kobiecy i bynajmniej nie robi tego poprzez śpiewanie arenbi chórków w refrenie. Speech nie stara się w żaden sposób pozować na kogoś kim nie jest, a wręcz przeciwnie – stawia na szczerość i autentyczność. "The Key" to singiel bardzo osobisty w wymowie, co zresztą wydaje się pewnym znakiem rozpoznawczym rapu z Wysp Brytyjskich, jednak do tej pory nie dane było mi uświadczyć tego w wydaniu kobiecym. Na szczęście nie jest to żaden Mike Skinner w spódnicy, gdyż oprócz przekazu słownego, dostajemy ładny, bardzo delikatny wokal oraz śliczny, oszczędny podkład z silnymi naleciałościami jazzowymi. W ten sposób "The Key" wraz z pozostałymi utworami dostępnymi na jej MySpace, to zapowiedź czegoś unikalnego i wyjątkowego. Dlatego mam nadzieję, że zbliżający się wielkimi krokami debiut da radę i nie odbiegnie za bardzo od obranej już konwencji.