PLAYLIST

Sam Sparro
"Black And Gold"

7.5

Teoretycznie kawałek jest 2007 – w praktyce na singlu ukaże się 31 marca, więc uznajmy, że to tegoroczna zajafka, która jeszcze wybuchnie i zmiecie w pył tabuny innych mniej lub bardziej znanych twórców z okolic elektro-popu. Dopiero debiutujący Sam Sparro funduje nam nieco ponad czterominutowy parkietowy wymiatacz, emanujący energią, która zmusza do tańca, aktywując wszystkie kończy nawet u największych antyfanów parkietowych harców. Lekcje z zasad konstrukcji przeboju widać kolo odrobił – delikatny, rozmyty wstęp ustępuje miejsca wyraźnemu, zapadającemu w ucho beatowi, by na końcu znowu uciec nieco w rejony "kontemplacyjne". Wokalnie Sam jest średni, ale tu liczy się rytm i dynamika, a nie zdolności czy przekaz, więc nie ma co narzekać. Wpadający w ucho refren robi swoje i nikt tu więcej nie powinien oczekiwać.

Jedyne do czego można by było się przyczepić to czas trwania utworu. W marzeniach wyobrażam sobie "Black And Gold" jako jeden z tych ponad dziesięciominutowych masakratorów ciągnących się niemalże w nieskończoność, rozwijających na rozmaite sposoby motyw przewodni by regularnie wracać do jego podstawowej wersji. Częściowo te nadzieje realizuje dostępny na MySpace remix, jednak jakościowo lokuje się on ze dwa punkty poniżej oryginału, więc pozostaje czekać na coś lepszego. Sparro widać postawił na skondensowanie wrażeń oraz bliższy radiowym standardom czas trwania i nie można go za to winić. "Black And Gold" się broni, uzależnia i pozostawia trwały ślad w umyśle. Więcej mi nie trzeba.


Zobacz także:

http://www.myspace.com/samsparro
Łukasz Halicki    
6 lutego 2008
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)