PLAYLIST

Mamy mało czasu, więc do dzieła. Pierwsze moje zetkniecie z nowym trackiem Róisín nie było najszczęśliwsze. Rozpieszczony singlami z Ruby Blue, nie dostrzegłem potencjału nowej propozycji, pozbawionej ręki Herberta. Może miałem zły dzień, nie mam najmniejszego pojęcia. Dziś już wiem, że była to bolesna pomyłka, pierwszy odsłuch bywa zdradliwy. Murphy jest inna - lodowata, ale wciąż rewelacyjna. Jak mogłem być głuchy na ten acid-housowy banger? No jak? Róisín po prostu przeniosła się z popowo zorientowany domówek na klubowy parkiet. Ten obdarzony microhouse'owym feelingiem track stworzył Seiji (Bugz In The Attic) znany z sylwestrowego mixu Porcys. Róisín odbywa swoistą podroż do przeszłości, jednak teraz jest dużo ciekawiej, ten kawałek na pewno nie wyląduje tam gdzie płyty Moloko. Lepiej nie pytajcie, gdzie one są.

"Overpowered" to zdecydowanie nie przelewki, to nowa jakość. Pani Murphy zaprasza nas na prawdziwie futurystyczną podroż pozbawioną przyciągania ziemskiego. Narkotyczny bas igra tu z hedonistycznymi skłonnościami, siejąc spustoszenie w świadomości. Kawałek na wiele godzin pozostaje w pamięci. Trudno go stamtąd eksmitować. Ilość smaczków produkcyjnych wprawia w osłupienie, to istna orgia dźwięków, w której łatwo się zgubić. Ponadto Róisín anielskim głosem oznajmia "When I think that I'm over you, I'm overpowered" mając na plecami lśniące syntezatory i obezwładniający bit. Nie warto więc szukać wyjścia z tego labiryntu. Nie pomogą tu nawet mitologiczne atrybuty. Musicie po prostu zacząć się przyzwyczajać, bo rok 2007 spędzicie w towarzystwie Róisín. Nie ma odwrotu. Co jest wielce zachęcającą koniecznością.

Zobacz także: