PLAYLIST

Róisín Murphy
"Momma's Place"

5.5

KB: Chyba już zupełnie pogodziłem się z ciągłym i sukcesywnym odintelektualizowywaniem muzyki Róisín, z płyty na płytę, z singla na singel, bo jakoś nawet nie mam ochoty narzekać. Stwierdzam co najwyżej, że dobry utwór, którego można nie pamiętać pół godziny później. Z imprezy epickich wspomnień nie będzie. Album track, nie singel. Revivalowanie hi-nrg i eurodance'u, niby ok, ale nie w ten sposób w 2005 roku Murphy w końcu zdobyła mój szacunek.

RG: Podczas jednej z moich niezliczonych przygód wylądowałem w pustym betonowym budynku, gdzie odbywał się łódzki festiwal teatrów amatorskich (nie pamiętam nazwy). Trafiłem tam na przedstawienie grupy na biało ubranych głuchoniemych ludzi chodzących na szczudłach, którzy w zaimprowizowanym laboratorium przeprowadzali na wybranych widzach rytuał inicjacji (moczenie nóg w dziwnej barwiącej mazi, chodzenie po betonie, trzymanie świec, te klimaty), a wszystko odbywało się do "Ramalama (Bang Bang)" z Ruby Blue. No dobra, teraz jak patrzę na opis to trochę pretensjonalny kwas to musiał być, ale tu się rozchodzi o to, że reżyser tej grupy po usłyszeniu "Momma's Place" nie zobaczyłby w swojej wyobraźni białych ludzi na szczudłach, najwyżej zaspaną ekspedientkę w podrzędnym barze Keksik przyrządzającą gofry i jej głupkowatego syna pokazującego niesamowite sztuczki na palcach i świecącym jojo. Razem ze słabszym stymulowaniem wyobraźni wszystko przeżywa wyraźną obniżkę formy. Wcześniej mieliśmy super-Herberta na podkładach, teraz istnieje szansa, że całą ten singel można skomponować z klocków w głupiutkim programie eJay. Jedynie refren jakoś działa, no ale po co mi refren jak muszę się przez niego przebijać przez nudę?

JM: Róisín zatacza koło, już kiedyś zajmowała się tymi bardziej przyziemnymi rejonami bitu. Pewnie zawsze będę miał nadzieję, że wróci jeszcze do gracji, którą prezentowała na Ruby Blue, ale obecnie znajduje się od niej tak daleko, że mogę się tego nie doczekać.

AG: Przez pierwsze sekundy mam ochotę wykrzyknąć zaczepnie coś z puli "A co to się dziecku stało" (życzliwa troska, chęć współpracy). Kolejne dwadzieścia zbliża mnie do rejonów "Nie tak się to robi" (tłumiony wkurw, gest zabierania klocków). Po minucie tracę cierpliwość i chcę już tylko dać wstrętnemu dziewuszysku do zrozumienia, że wyjazd z naszej bazy.

posłuchaj »

Aleksandra Graczyk     Jędrzej Michalak     Kamil Babacz     Ryszard Gawroński    
8 lutego 2010
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)