PLAYLIST

PREP
"Cheapest Flight / Sunburnt Through The Glass"

8.0  /  7.5

PREP to kolejny enigmatyczny kolektyw, o którym wiadomo tylko tyle, że jest z Londynu, ziomuje się ze Snakehips i AlunaGeorge (świadczą o tym obustronne remiksy), a w jego czteroosobowym składzie znajdują się hip-hopowy producent, kompozytor muzyki klasycznej (sic!), house'owy DJ i singer-songwriter. Co tylko chcecie, wszystko jest w zasięgu ich mocy. Jak do tej pory wspólnymi siłami ułożyli dwa singielki, będące, zdaje się, sumą ich życiowo-zawodowych doświadczeń (doczytałem się w necie, że ich creditsy obejmują takie nazwy jak Drake, Foxes, Eric Prydz czy Sub Focus). Najpierw na początku sierpnia roku obecnego zadebiutowali numerem "Cheapest Flight", a potem listopadowe rozdanie ukoronowali wrzuceniem w sieć "Sunburnt Through The Glass". Niby nic wielkiego, bo to raptem dwa utwory, poza tym media jakoś niezbyt przejęły się próbami londyńczyków i wygląda na to, że nie dla PREP dziwki i kariera, no ale oba wałeczki są na tylko dobre, że grzechem byłoby nie poświęcić im choć kilku zdań w przeciągu całych dwunastu miesięcy.

To może zacznę od ujawnionego w wakacje tune'a, który na soundcloudowym profilu PREP został opatrzony hashtagiem #SMOOTH. I tu się zupełnie zgadzam − przy tym joincie można się wychillować i odstresować. A gdybym szukał jakiegoś skojarzenia trafnie oddającego styl angielskiego zespołu, postawiłbym na Donalda Fagena wylegującego się gdzieś na plaży w San Diego i słuchającego na iPodzie nowych rzeczy od Snakehips czy Sama Gellaitry'ego. Zwłaszcza bridge zaczynający się na wysokości 2:53 świadczy o tym, że PREP bardzo cenią sobie Steely Dan. Ale właściwie cały vibe "Cheapest Flight" z tymi opadającymi, gładkimi akordami zdaje się mówić, że chłopaki chcą pokazać (z zadowalającym skutkiem), że wszystkie ten nowe nurty i gałęzie, jak soulful chociażby, całymi garściami czerpią z soft rocka z lat 70., sophisti-popu z lat 80. czy właśnie z Fagena i Beckera. No dobrze, teraz sprawdźmy, jak się sprawy mają z drugą piosenką.

Najpierw myślałem, że "Sunburnt Through The Glass" przebił wcześniejszy song, a to za sprawą świetnego chorusa wklejonego w równie subtelny, instrumentalny aranż. Jednak po sporej ilości ripitów minimalnie wyżej stawiam "Cheapest Flight" (choć niewykluczone, że to się za moment zmieni, no ale nie o tym miało być). Jeśli więc omówiony wyżej utwór znajduje jakąś wspólną płaszczyznę ze Steely Dan, to w "Sunburnt..." dostrzegam powinowactwo z białym soulem w rodzaju Hall & Oates, a na przykład samo intro kojarzy mi się z początkiem wielkiego hicioru "Around The World (La La La La La)" ATC, ale to tak na zupełnym marginesie. Na pierwszym planie jest pokaźny, chwytliwy refren i wokal kolesia elegancko radzący sobie ze wszystkimi powierzonymi zdaniami. Fachura więc. I na razie tyle mam do przekazania w sprawie kwartetu PREP. No, może jeszcze przyszło mi do głowy coś takiego, że może w równoległym wszechświecie tak mogliby grać Inc., gdyby tylko D'Angelo grał jak Nik Kershaw? Ale to już czyste teoretyzowanie, więc lepiej wróćmy z tej taniej podróży na ziemię.

Tomasz Skowyra    
10 grudnia 2015
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)