PLAYLIST

Pharrell feat. Kanye West
"Number One"

7.0

Dwaj najskromniejsi producenci świata w końcu spiknęli się i nagrali wspólnie kawałek. Do współpracy doszło przy okazji, wielokrotnie przekładanego, solowego albumu Pharrella, którego premiera wreszcie odbyła się – 25 lipca. Powodem wszelkich obsuw był podobno perfekcjonizm Williamsa, a ile w tym prawdy możecie już sami sprawdzić sięgając po wydawnictwo. Wcześniej otrzymaliśmy trzy single, z tego właściwie jedynie środkowe "Angel" odrzuca swoją trudną do zniesienia bezpłciowością. Pozostałe dwa, co prawda w znaczącym stopniu stanowią dalsze powielanie patentów producenckich Pharrella, jednak ciągle trudno im odmówić atrakcyjności i singlowego potencjału.

"Number One" to taki luźny i zabawowy kawałek. Podkład raczej skromny, bez większych fajerwerków, chociaż z paroma fajnymi momentami, typu wejście pierwszej zwrotki albo konstrukcja refrenu z ciekawie przeplatającymi się wokalami obu ziomów. Jeśli o nawijkę chodzi to mamy tu doskonały materiał do porównań i Kanye zdaje się wypadać w tej materii nieco słabiej, brzmiąc odrobinę sztucznie, trochę w tyle za kompletnie wyluzowanym i sexy Pharrellem. Z drugiej strony trzeba przyznać, że Westowi udało się to wejście z "World's... world's... world's famous", więc w zasadzie można powiedzieć że tym jednym tekstem nadrabia wszystkie pozostałe niedociągnięcia. Ogólnie rzecz biorąc, potwierdza się tylko reguła, że Pharrell najlepiej wypada we wszelkiego rodzaju featuringach, nieistotne czy jako gospodarz, czy jedynie jako gość.

Łukasz Halicki    
31 lipca 2006
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)