PLAYLIST

Pharrell feat. Gwen Stefani
"Can I Have It Like That"

7.5

Pharrell stara się być większym kozakiem niż jest w rzeczywistości. To tak jakby pewien zarzut w stosunku do niego, choć z drugiej strony patrząc na jego muzyczną działalność ciężko coś złego o nim powiedzieć. Tym razem zdecydował się, po raz pierwszy w swojej karierze, uraczyć nas swoim solowym krążkiem. Sam wyprodukował, nagrał wszystkie partie instrumentów i zmiksował cały materiał. Jedynie w warstwie wokalnej pozwolił sobie na udział kilku gości, sam oczywiście będąc dominującym elementem i w tej warstwie. To tyle suchych faktów, czas przejść do mych odczuć i spostrzeżeń odnośnie świeżutkiego singla zapowiadającego jego debiutancki In My Mind.

Na otwarcie Pharrell wyskakuje z pełniącym funkcję niby zapowiedzi czy też wprowadzenia "Ladies and gentlemen" (jak się później okazuje nie tylko taka jest rola tego fragmentu) oraz charakterystycznym dla niego "yeszir". Początkowo jakby trochę mi to nie pasowało, jednak z czasem przekonałem się, że to całkiem ciekawy patent, a poprzedzenie refrenu tym motywem wypada wyjątkowo zgrabnie. Jeśli już mowa o refrenie, to właśnie tutaj swego głosu użycza Gwen Stefani. Pharrell zadaje tytułowe pytanie, ona zaś z pewną zadziornością odpowiada mu, że "You got it like that". Trzeba przyznać, że wypada to zupełnie niczego sobie.

Ale zaraz zaraz, czyżbym jeszcze nie wspomniał o największym atucie tego kawałka? Chodzi oczywiście o podkład. Pharrell po raz kolejny pokazuje nam, że jest jednym z najlepszych producentów, dysponującym świetnym wyczuciem i rozeznaniem w muzycznych trendach. Gęsty, podskórnie wirujący background, podkreślony nieznacznie przetworzonym perkusyjnym beatem i od czasu do czasu pojawiającymi się różnymi smaczkami w stylu jakiś tam smyków (świetne!) czy zaburzeń rytmu, to naprawdę jedno z największych osiągnięć Pharrella. Poza tym kolejnymi wersami skutecznie udowadnia, że i w rapowaniu jest całkiem niezły. Raczej luzacki i niezbyt poważny, ale bez wątpienia pewny siebie i starannie dobierający słowa. Jego maniera i artystyczna poza naprawdę mogą się podobać. Bo w sumie to niezły kozak z tego Pharrella.

Łukasz Halicki    
24 października 2005
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)