PLAYLIST

MC Błażej & MC Terminator
"Betonowa Transcendencja"

8.0

Wydawałoby się, że jest przyszłość i nadzieja dla polskiego rapu. Bo oto zaistnieć próbują artyści młodego pokolenia, Obrońcy Hardkoru, najciekawszy skład hip-hopowy od dłuugiego czasu, którego średnia wieku podstawowych członków (nie liczę tu Wujka O.G., okraszającego paroma wersami "Dis Na Numera") nie przekracza prawdopodobnie piętnastu lat.. "Wydawałoby się", ponieważ urok i czar rzeczonej ekipy polega jednak w ogromnym stopniu na (świadomym) dysonansie między wymową tekstów a gimnazjalnym wiekiem bohaterów.

Całokształt fenomenu tego niezwykłego teamu ciężko precyzyjnie ująć, sam wciąż się nad nim zastanawiam. Rozpiętość teorii jest spora, spekulacje sięgają od sceptycznych hipotez o "wielkim hip-hopowym szwindlu" po entuzjastyczne zawierzenia artystycznej kreacji ("to nie jest piosenka dla jaj!"). Problem interpretacyjny sprowadza się do wielopłaszczyznowości tych metarapowych tworów, stylistycznie łączących gangsterską tradycję warszawskiej Molesty, obecną w osobie MC Błażeja, z wyrafinowaną grą abstrakcyjnych rymotwórskich skojarzeń w duchu Yoki, od czego nie mającym sobie równych specem staje się MC Terminator; wszystko osadzone na dalekich od naszego komercyjnego kiczu, znakomitych zwięzłych loopach. Trójwymiarowość dziełek zasadza się w pewnym zapętleniu sarkastycznych postaw: zarówno sam autoironiczny charakter tekstów, jak kontrast między imprezową pozerką Błażeja i skrajnie wykoślawionymi gangsterskimi lirykami Terminatora, a ich możliwościami w roli MC's oraz, w tym drugim przypadku, brzmieniem i wysokością wydobywanych dźwięków stanowi kompletne, inteligentne wyszydzenie rodzimej sceny. Jednocześnie autentyczny feeling karykaturalnego performance nasuwa pytanie, czy aby na pewno "jest to kawałek dla jaj" (trudno bowiem owe zapewnienie o powadze autora odebrać inaczej niż odwrotnie w kontekście utworu "Goni Mnie FBI"). Tę wielką zagadkę – do jakiego stopnia świadomi to artyści – pogłębiają jeszcze zabawne uwagi własne, tyczące się młodego wieku autorów.

Wiem, pogmatwane wszystko i nie bardzo wiadomo o co biega. Tak miało być, nie chcę psuć ewentualnej niespodzianki opisując zjawisko klarownie. Po przesłuchaniu można se teoretycznie podyskutować. Parę kawałków, w tym moją ulubioną "Betonową Transcendencję" znajdziecie tutaj.

Michał Zagroba    
5 grudnia 2005
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)