PLAYLIST
Mac DeMarco
"All Of Our Yesterdays"
Kierunek DeMarcowskiego rozwoju, który po marcowym "Nobody" nie był jeszcze aż tak oczywisty, wydaje się dziś dość łatwy do wyłożenia. O ile Mac nie mydli nam oczu tymi dwoma numerami, a na długości całego zapowiedzianego już na przyszły miesiąc LP przeważać będą skoczne i szybsze kawałki odsyłające do długogrającego debiutu – Kanadyjczyk szybko dojrzał na naszych uszach i na dobre rozgościł się z gitarą i pakietem mądrości na slackerskim bujanym fotelu. O ile potrafię zrozumieć, że tak ekspresowe zdziadzienie niegdyś naczelnego pojeba indie-światka nie do końca może kogoś przekonywać, to o sam poziom nowych utworów nie sposób się przecież obrażać. Songwriterski talent DeMarco ubrany w minimalistyczny aranż nadal przekłada się na piosenki na poziomie dostępnym dla niewielu dzisiejszych gitarowców, a refren omawianego tracka dopisuję do szybko powiększającej się listy ulubionych fragmentów dyskografii Kanadyjczyka. W którym kierunku Mac by tej dyskografii nie pociągnął, kompozycyjne skillsy grzeją mu niezagrożone miejsce w naszej drużynie.