PLAYLIST
Lilys
"Well Traveled Is Protest"
Ktoś powiedział, że Kurt Heasley jest światowej klasy złodziejem. Zdążył już sobie przywłaszczyć niemałe dźwiękowe kosztowności należące do My Bloody Valentine, The Monkees, The Kinks, The Zombies....Po niemal siedmioletniej odsiadce lider Lilys wraca do gry – komu tym razem podwędził patent na przebój?
”Well Traveled Is Protest” wydaje się być ukształtowane przez wszystkie dotychczasowe przeobrażenia zespołu. Meandrująca, wielowarstwowa aranżacja unosi strumień świadomości kogoś, kto zajrzał do swojej głowy, zobaczył, że „wszystko płynie” i zrobił się mocno podejrzliwy wobec swoich widzimisiów. Mając w pamięci ostatnie jednoosobowe i jednogitarowe koncerty Lilys nie jest się zaskoczonym skromnym początkiem piosenki. Niepostrzeżenie jednak z kieszeni Heasleya wysypuje się garść błyskotek – soczysty beat, ograny, chórki, pianino, tamburyn, marimba. Przyłapany na gorącym uczynku wokal tłumaczy się niedbale, ale wszyscy wiedzą, że takie harmonie może stworzyć tylko zawodowiec.
Ta sama osoba, która nazwała Heasleya złodziejem, dodała, że z pewnością powinniśmy nienawidzić zespołów, które brzmią za bardzo jak inne zespoły, ale w przypadku Lilys jest to tak jawne i bezwstydne, że wydaje się być ok. Nie myślę, żeby tym razem było to jawne, ale z całą pewnością jest ok.
19 listopada 2012
