PLAYLIST
Lawrence
"If You Can't Understand"
Płytka Absence Of Blight, którą podsunął mi już w zeszłym roku wiadomo kto, robi ostatnio spore zamieszanie w moim CD-playerze. Nie jest to właściwie nic wielkiego, ledwie fajne przypomnienie piwniczno-pionierskiego klimaciku autechrowego Amber w ramach "spirytualnego" ambientu wczesnego Aphexa, kompaktowego techno-house'u i brzmienia Detroit. Nawet jeśli Peter Kerster ma trudności z wynalezieniem własnego stylu, udaje mu się zawrzeć w delikatnym pulsie, melancholijnych loopach i minimalistycznie rozprowadzanych plamach syntezatorów jakąś duchowość. Jednocześnie, jakby spojrzeć chłodniej, to tylko adaptacja świetnie znanych schematów. Muzyczka bardzo sympatyczna – gęsta fakturalnie, a jakże, lecz bardzo daleka od wydumanych eksperymentów. Ujmująco szczera i prosta. W dobie wymyślnych elektronicznych zboczeń, brutalnych gwałtów na laptopach i powszechnej deprawacji, Lawrence jawi się malutką, niewinną dziewiczą wysepką, na której można się czasami schronić, autem wracając do domu wieczorem. Na plaży. A przyjemnie kłujący temat "If You Can't Understand", przebijający się przez mydlane fale synthów i basową elektro-pierdziawkę, pozostawia szczególnie miłe wrażenie.