PLAYLIST
Kelela
"Rewind"
Cóż, nie do końca kupuję "A Message" - poprzedni utwór Mizanekristos, za którego produkcję odpowiadał Arca. Możliwe, że w starciu z modernistycznym, gęstym bitem Ghersiego ginie wrażliwość Amerykanki i całość w moim odczuciu pozostaje nijaka. No, ale jak to mówią: jeden rabin powie tak, a inny powie nie. Nie wszyscy musimy jarać się tym samym. Z FKA Twigs mu się udało, z Mizanekristos już niekoniecznie - takie moje zdanie. Trochę żal mi Keleli, bo miała w tym roku mnóstwo trudności z wydaniem Hallucinogen (EP) o czym oznajmiała między innymi na swoim twitterowym koncie. Wszystko skończyło się jednak pomyślnie i już 9 października dzięki Cherry Coffee/Warp Records będziemy mogli w końcu cieszyć się jej nowym wydawnictwem.
Opublikowany na początku września "Rewind" to już sytuacja idealna, a to za sprawą współodpowiedzialnych za produkcję utworu Kingdoma i Nuggeta (gościnnie udzielają się również Obey City oraz Girl Unit, co za dream team!). Tak, Kingdom, znamy cię i lubimy, przecież to ty jesteś autorem genialnego "Bank Head" (nagranego zresztą w duecie z Kelelą, nie muszę chyba przypominać), a i twoje Vertical XL (EP) znajdziesz gdzieś wysoko w naszym rankingu stu najlepszych płyt 2010-2014. W moich oczach "Rewind" jawi się jako żeńska odpowiedź na "ep" Junior Boys. Ładunek nostalgii i zwątpienia w głosie Keleli jest podobny jak u Greenspana, zaś cyzelowanie wrażenia intymności i hipnotycznej aury w zwrotce za sprawą produkcyjnych gierek tej producenckiej czwórki jeszcze bardziej przekonuje mnie do tego porównania. Lśniący w pełnej krasie refren to już "hitowe sprawy”, natomiast Kelela, uwodząc nas swoim boskim głosem, jak nigdy uwypukla swoje fascynacje Brandy i Aaliyah. Będę z wami szczery: właśnie na taki utwór czekałem. Hallucinogen (EP) ukaże się już na dniach, natomiast ja zaciskam kciuki, żeby całość była równie czarująca, jak "Rewind".