PLAYLIST

KB: Kto nie chciałby mieć jachtu... Teraz przynajmniej można sobie wyobrazić, jak to jest, gdy się jacht posiada. Jakie ja bym robił imprezy na tym jachcie... Hemingway musiałby wpaść, bo pokazałby pozerom z Balearów, kto naprawdę rządzi. Poza tym moc takich kawałków – było parę stopni cieplej i po prostu ciepła, wakacyjna, rozmarzona beztroska, zaczęło się robić ciemno o 16 (ciągle jest noc, więc ciągle się nie wysypiam?) i jest już smutna, chłodna nostalgia. W każdej wersji spokojnie po kilkanaście razy na repeacie i za każdym razem oddziaływanie jest tak mocne, że palcom ledwo udaje się naciskać klawisze. Też przypomniałem sobie Studio, ale wydali się nudziarzami w porównaniu.

BD: No dobra, to podwójne zejście akordów uwielbiam, bo słyszałem je dobrych parę razy... Nie pomnę teraz gdzie, ale okolice Metro Area - tam bym się doszukiwał. Aczkolwiek stary motyw i może! Produkcja cacy, obrazek git, reszta tracków z profilu solidna, pseudonim tipes topes. Obyśmy dożyli czasów, w których to nie milionerzy prześcigają się ile kto ma jachtów, ale jacht-funkowcy ile kto ma milionów.

JM: Ej pamiętacie Studio? Nie myślałem o Yearbook ponad rok, tymczasem ktoś ładnie nawiązał do tego pamiętnego krążka. Mniej tu rozmachu a więcej chill-outu, ale podanego tak bezpretensjonalnie a przy tym zwarcie (warstwa przy warstwie, rów-niu-tko), że, mając słuchawki na uszach, nie da się na chwilę nie odczepić wzroku od Facebooka i zawiesić go gdzieś na ścianie, albo jeśli ta jest zbyt syfna – na suficie. Nieoczywistym narratorem trudno być, ale Hemingway tę umiejętność zawsze posiadał i sto dziesięć lat na karku nie jest tu żadną przeszkodą. A że się zgrywa na MySpace, że to nie on... Heh wesołek.

PM: Widzę (słyszę), że do Junior Boys powrócił wreszcie kolega Dark (to się nazywa poszatkowany beat!), a na gitarze pomyka gościnnie sam David Byrne (prosto z sesji do "Kiss Me Again"). Coś mi się więc widzi (słyszy), że na następnej płycie doświadczymy wreszcie oczekiwanego progresu – choćby w postaci inspiracji Steely Dan, do których tak ochoczo przyznają się Kanadyjczycy w wywiadach. Gratuluję obranej drogi i nie mogę się wręcz doczekać!

• posłuchaj »