PLAYLIST

Głupia sytuacja. Komunia kuzyna od strony ojca. Przyjeżdżają goście. No i przyjeżdża jakiś pan Sławek, który tłumaczy, że on nie żaden "pan" tylko mąż szwagierki siostry naszego kochanego dziadka. Eee... wujek? Podobnie rzecz ma się z nowym remixem Jamesa Rutledge'a. Niby proste. Niby wujek. A jednak nie. James Rutledge aka Pedro (żeby było łatwiej) nagrał swoją wersję "Soon" My Bloody Valentine. Tyle, że nie MBV a Japancakes. Tak, tak, Amerykanie pod banderą Darla Records wydali w tamtym roku swoją, bardziej post-rockową wersję Loveless. Zamiast wokali Kevina i Bilindy, wiolonczela i hawajska gitara. I to ta właśnie wersja została zremiksowana przez Rutledge'a. Piłeczka od strony post-rock została odbita w stronę elektroniki z okolic Manitoby. Nikt więc już nie wie, kim jest Sławek, ale wszyscy się uśmiechają, bo prezent przywiózł w miarę fajny, a to przecież najważniejsze. Nawet jeśli pomylił adresy.

Zobacz także: