PLAYLIST
Ice Choir
"Teletrips"
O istnieniu Ice Choir dowiedziałem się wprost od jednego z moich
lepszych nieistniejących kumpli, czyli facebookowego profilu Violens.
Rekomendacja "Teletrips" nie zaskoczy jednak osób za pan brat z
twórczością Jorge'a Elbrechta i spółki; może za to zdziwić fakt, że za
projekt odpowiedzialny jest koleś z Pains Of Being Pure At Heart. Tak
czy siak, kawałek jest progresywną, skondensowaną wariacją na temat
aksamitnego angielskiego New Popu wczesnych lat osiemdziesiątych. Spandau
Ballet jest tu faktycznie najoczywistszym tropem dla brzmienia
instrumentów, zimnych lecz przyjaznych, aczkolwiek muzyka Ice Choir ma
w sobie też sporą dozę naiwności i młodzieńczego uniesienia
(szczególnie eksponowaną w wokalu Kurta Feldmana), której niesłychanie
blisko do Scritti Politti w "The Word Girl". Pięknie powyginane są te
wiotkie, kunsztowne linie wspierających w tle syntezatorów, a bas
pojawia się i znika niczym wyjątkowo płochliwe zwierzę. Nie lada
gratka dla chyba wszystkich regularnie odwiedzających tę stronę.