PLAYLIST

Gwen Stefani
"Luxurious"

5.5

Po spóźnionym obrocie o 180 stopni w odniesieniu do "Hollaback Girl", zainteresowałem się głębiej przygodami pani Stefani na chartsach i wyszło mi w prostej kalkulacji, że ~41% kawałków z Love.Angel.Music.Baby doczekało się edycji singlowej, a nawet w świecie mainstream-popu zdarza się to nieczęsto. (Poprzeczkę ustawiły sławy typu Prince, Madonna czy Spice Girls i raczej ciężko będzie ją przeskoczyć.) To dowód na olśniewającą sprzedaż, bo Fred i jego kompani łatwo kasy nie trwonią. "What You Waiting For?", "Rich Girl", "Cool" i "Hollaback Girl" – wszystkie wypuszczono do walki o listy przebojów, a teraz w konkursie startuje "Luxurious". Ale potrzeba czołowego amerykańskiego adwokata, żeby obronić zasadność tej decyzji. Track sunie na zwolnionym samplu pościelówy "Between The Sheets" Isley Brothers, lecz można mieć pretensje do produkującego Nellee Hoopera (tak, tego, od źrodeł Massive, od Soul II Soul i Madonny), że nie wybrał czegoś innego.

Widzicie, w 1994 Puffy wziął ten sam ociekający słodyczą loop, dodał wysokie rejestry syntezatora oraz płaski werbel z automatu, a potem Największy Raper W Dziejach przyszedł i wyjebał nawijkę z wersami na poziomie "I see some ladies tonight who should be havin' my baby / Baby". Tak powstało "Big Poppa" – najdelikatniejszy z legendarnych hip-hopowych hitów 90s. Gwen nie miała szans go zdetronizować, choć ambitnie stara się uwieść rytmicznie przyśpieszaną śpiewką refrenu i zmysłowym "You're my mister, I'm your miss", stanowiąc tu pozytywny element. Problem tkwi w nieszczęsnym podkładzie. Jak w przypadku "Hung Up", zabieg irytuje natręctwem zabijającym każdy pozostały walor utworu. Oj, wspomniany MC skrzyczałby swoim słynnym podniesionym głosem blondynę za spieprzenie sprawy. O ja jebię, jaka by z nich była para. Twardzieli. Wyobraźcie sobie ich kolaborację nad nowym "Juicy" albo "Hypnotize". No co, skoro Pharrell ją zaprasza, to w sferze "what if?" można chyba pomarzyć.

Borys Dejnarowicz    
8 grudnia 2005
BIEŻĄCE
Porcys's Guide to Polish YouTube: 150 najśmieszniejszych plików internetowych
Ekstrakt #2 (kwiecień-grudzień 2022)